praca huelva truskawki 4

no właśnie o to chodzi .. już sie zastanawiałam czy sie nie wycofać ale potem bym żałowała że nie spróbowałam. Jak sie na własniej skórze nie przekonam to nie będzie . Człowiek sie uczy na własnych błędach .... zobaczymy czy to będzie błąd .

Jedziemy wszystkie na tym samym wózku ze swoimi wątpliwościami...

Na szczęście na forum można też pogadać o dupie marynie, znaleźć przepis na chleb, wdać się w pyskówkę i oderwać myśli od wątpliwości...

jestem tego samego zdania, i miałam podobne odczucia :))

Miejmy nadzieje że to będzie bardzo miłe zaskoczenie :D

ja slyszalam o jednym polu,gdzie podobno nie mozna sie isc zalatwic...
ale jak bym musiala isc to i tak bym poszla,nie bede z pielucha latac
a co do picia wody to najlepiej ze soba nosic butelke,nawet jakas 0,5 litra
nie moga wam zabronic pic wody...

jadac pierwszy raz tez sie zastanawialam,czytalam to forum i mialam mieszane uczucia,tez chcialam zrezygnowac z wyjazdu ,ale moj syn powiedzial mi ...nie sluchaj ludzi tylko jedz,przekonasz sie na wlasnej skorze,no i pojechalam-trafilam nie najlepiej bo polowy gonil nas jak psow,biegiem lecialysmy z jednego bernardera do drugiego,schudlam 10kg,lecz to ku mojej uciesze-przezylam i jade tam juz 7 raz,polowy sie zmienil tzn,jest ktos inny,nie jest zle,dlatego mowie jedzcie dziewczyny a same sie przekonacie jak jest no i ten klimat,wspanialy,warto chocby dla tej pieknej Hiszpani,czy wogole kiedys stac was bedzie jechac tam na wczasy?

u nas nie goni zarzadca
u nas gonia sie same rumunki...
szczegolnie jedna..a potem narzeka,ze zdycha...

dzień dobry Wszystkim.Życzę milusiego spokojnego pełnego słonca dnia.Pozdrawiam cieplutko Wszystkie forumowiczki.

MYsza27 ja tez tak miałam jak ty w pierwszym roku i tez nasz kargał był zrąbany ,nie było czasu nawet żeby fajkę odpalić miedzy zmiana banaderów czy przy układaniu tarin wszystko biegiem i mówiłam sobie ze już nigdy więcej a kilka lat zleciało i zawsze wracam bo myślę że co mnie nie zabije to mnie wzmocni...

Wiecie już kiedy są nastepne wyjazdy?

Prawdo podobnie 13.03 następny...

Witam
Piszę w imieniu mojej dziewczyny która już jest od 27.02 w Hiszpani. Była przygotowana na ciężką pracę i niewygodne warunki bytowe, ale to przesada.
Wynagrodzenie dostają "jak szef uważa..." puki co na szczęście dostały zaliczkę. Pinieądze będa dostawały "do ręki" przez cały okres zamiast na konto. O żadnej umowie nawet nie wspominają, wręcz przeciwnie szef zaznaczył, iż nie mają co liczyć na jakikolwiek papier potwierdzający ich pracę! Na polu podczas pracy 6,5 h nie mają nawet jednej minuty przerwy. Dodatkowo wciąż obok jednej z nich która pracuje najwolniej chodzi jeden z "poganiaczy" i szczuje dużym psem stojąc tuż obok. Praca jest od Poniedziałku do Niedzieli. Wszystkie informacje są z pierwszej ręki, codziennie rozmawiamy przez telefon i nic się nie zmieniło jak do tej pory. Daję do siebie kontakt [gg] . Chciałbym z kimś porozmwawiać na ten temat co mogę pomóc w takim wypadku im. Nie piszę specjalnie miejscowości ani pracodawcy bo nie chce tego tak publicznie wypisywać. Stąd proszę o pomoc na prywatny komunikator. Pozdrawiam.

POWINIENES PODAC!zeby ewentualnie ostrzec dziewczyny ,zeby w razie odmowily tam pracy

A propo przerwy,na wielu polach pracuje sie bez przerw

Podaj nazwe i miasta i szefa..
teraz tutaj uwazaja bardzo na to zeby wszystko bylo uregulowane
boja sie zatrudniac bez umow,bo takie kary im dowalaja,ze nie oplaca im sie trzymac ludzi bez papierow

Twoja dziewczyna jest tam tydzien czasu dopiero
wyplaty dostaje sie po tygodniu pracy lub dwoch tygodniach,zalezy to od pracodawcy
albo raz na miesiac placa...
wiec dostaly zaliczke to dobrze chyba??
nie kazdy szef wplaca na konto,wielu placi do reki,bo tak chca pracownicy

I myslisz, że odmówią pracy? To tak samo te co są na miejscu po kilku dniach powinny odmówic pracy skoro jest naruszenie obowiązków pracodawcy,..

nie wiem juz sama moze ze strachu nie odmowia,albo przed samym rozdzieleniem do pracodawcy jakby wiedzialy jak nazywa sie szef i pole mogly by prosic o inna prace

a takie pisanie nie podam gdzie i u kogo to jest bezsensu ii mija sie z celem

Napisałem tą informację w jednym celu. Chciałbym by ktos kto mial podobne problemy pomogl mi im jakos pomoc. Doradzic co maja zrobic. Nie pisze nazwy i miejsca bo nie wiem kto czyta to forum tak naprawde i nie chce im jeszcze wiekszych problemow przysporzyc niz maja.

a numer gg podajesz?skad wiesz kto na gg do Ciebie napisze?Napisales ze szef placi jak chce ,skoro jest od 27 w hiszpani prace pewnie zaczela 28 albo 29 to nawet tygodnia nie przepracowala

mam nadzieje ze ktos sie znajdzie kto im pomoze,

Pracę zaczęła 27 bo wyjechała 25.02 do Hiszpanii. GG wolę podać niż upublicznić na forum swój tel. komórkowy. Orientuję się ktoś w jaki sposób pieniądze można wpłacić na swoje konto bankowe będąc tam na miejscu ? Czy istnieje taka możliwośc w tzw. Locutoriach (Locutoria - nie znam dokładnie nazwy więc wybaczcie bład)

w locutorim mozesz przeslac pieniadze do polski,ale nie na konto
osoba upowazniona musia isc do banku i w kasie odbiera pieniadze
osoba wysylajaca musi podac nr operacji osobie ,ktora bedzie odbierac pieniadze..
ten nr dostaje przy wysylaniu pieniedzy...

a zeby wplacac pieniadze na swoje konto w polsce,musi miec konto walutowe

Witam jest ktoś kto jedzie z Białego. Bo ja jadę pierwszy raz i tak sobie pomyślałam że razem raźniej

Ma konto w walucie EUR, cyz istnieje mozliwosc by sobie sama na to konto wplacala pieniadze ?

Witam. Do kitek175. wpisz sobie w gogle chrome bo tam maz tlumacza "COMO DENUNCIAR IRREGULARIDADES LABORALEA" czytajac ten artykul dowiesz sie wiecej jak zalatwic ta sprawe,a pozatym jest wiele innych artykulow.,jak mozna zalatwic nieuczciwych szefow w Hiszpani.Polecam nie tylko tobie ale osoba wyjezdzajacym do pracy.Milego popoludnia dla wszystkich

moze chyba wplacac
ja robie przelewem z konta hiszp na polskie...
potrzebuje Swift,caly nr konta -iban