praca huelva truskawki 4

Temat przeniesiony do archwium.
hej dziewczeta ma ktos namiary na mario poza numerem gg i telefonem???
up się wypnie na to wszystko bo oni to trüaktują jako pośrednictwo pracy i wszystkie nasze żale mozemy sobie wsadzic.
Cytat: Emilia24bbb
gaga ty to dopiero musisz byc nieudacznikiem zyciowym skoro bylas na spotkaniu i nie chcieli cie zapisac na wyjazd. tak wlasnie bylo bo inaczej nie wylewala bys tu swoich zalow. nie wiem kobieto jak mam ci pomoc. chuja do dupy ci zalatwic czy moze jakiesgo dobrego psychologa? hmm albo moze na pudelka sobie wejdz jak ci sie nudzi :P

A ta upośledzona dziewczynka pojechała? Czy dalej liczy ile zupek chinskich zapakować?
Cytat: iwanek74
ciekawe kto mi da na zycie , cały czas szukałam roboty , ale od spotkania w styczniu dałam sobie spokój nie można byc"jedną dupą na dwóch weselach" wpłaciłam zaliczkę obiecali pracę więc czekałam.tyle czasu minęło a to wszystko pod flagą up.chyba wiedzą że bezrobotny nie ma kasy.decyduje się na wyjazd który wiąże się z kosztami i co....?

święta racja, ale niestety wszystkie urzędy w Polsce są tyle samo warte... "mniej niz zerooo, mniej niz zerooo O! O! O!" .... a i urzędasów o 2* za dużo (i oczywiście tylko babcie, mamusie i córki bo inaczej tam roboty nie sposób dostać); jak byłam w naszym pup-ie to biurko przy biurku - nie było czym oddychać jak się weszło...
co by człowiek nie zrobił wszędzie go oskubią
najgorsze jest to, że "biednemu jeszcze zawsze wiatr w oczy wieje", a tym "kasiastym" zawsze się upiecze...
edytowany przez niunia102: 09 mar 2012
przeciez bezrobotni śpia na kasie....
dobra a teraz coś na polepszenie humoru..... Siódma rano, żona serwuje urzędnikowi zestaw: śniadanie i gazetka.
Konsumują śniadanie, on czyta gazetkę, nikt się nie odzywa. Trzy godziny
później on nadal siedzi za stołem, czyta gazetkę, to się zdrzemie, to się
zbudzi, smętnie spojrzy za okno... W końcu żona pyta:
- Kochanie, a ty dzisiaj nie musisz iść do biura?
Urzędnik zrywa się jak oparzony:
- Rany Boskie, myślałem, że już tam od dawna jestem...
ania0r
dzisiaj, 22:08
dostałam smsa że czekają (nie wiem kto) na potwierdzenie terminu wyjazdu 13 przez hiszpanów

pojawiła się iskierka nadziei...
hahaha, iwanek wydrukuję to w jak największej czcionce i pójdę w niedzielę wieczorem na drzwiach wejściowych urzędu wywiesić, niech sobie poczytają w poniedziałek przed pracą... o ile potrafią czytać...
Hiszpania truskawki warunki mieszkalne
o warunkach mieszkalnych już było, tzw. "afera mieszkaniowa" ;-)
niunia102 ja jak idę do urzędu to robię taką gębę zeby sobie nie myślały że są lepsze ode mnie.
jak ja ostatnio byłam to miałam na końcu języka żeby jednej krowie powiedzieć, żeby trochę milsza była bo ma wypłatę z moich podatków i na jej miejsce jest kupa innych osób (które z pewnością okazałyby się bardziej kompetentne), ale ugryzłam się w język i pomyślałam, że nie będę się zniżała do jej poziomu... łajza, robiła wszystko jak za karę
edytowany przez niunia102: 09 mar 2012
niedługo bedę spac z telefonem.....narazie nawet do kibla go biorę
haha - takie czasy nastały ;-) kiedyś nie było telefonów i się żyło, a teraz już nawet do tego doszło ;-)
nikt niema namiarow czy moze sie boicie podac???
skoro nikt się nie odzywa tzn że nikt innych namiarów nie ma....
http://www.facebook.com/profile.php?id=1[tel]
tu znajdziesz potrzebne namiary
okej dzieki sliczne
skype - pracahuelva.cordialca.com
e-mail - [email]

i milej proszę.
jeszcze raz dziekuje
proszę :-)
dziewczynki ja juz niemam sily poprostu :( ja mam tyle lepiej ze dopoki nie pojade to sobie w weekendy moge dorabiac na promocjach w marketach.. jakby byl ktos z okolic Nowego sacza chetny to moge pomoc zalatwic.. tylko z tym ze pieniazki sie dostaje przewaznie dopiero po miesiacu od odbytej promocji ale mimo wszystko one zawsze sa.. ja przed wyjazdem mysle ze dostane od mojej koordynatorki pieniazki za 4 weekendy i co jak co ale ponad 700 zl wpadnie zawsze a czlowiek sie nie orobi wogole... wiec jakby cos to moge pomoc poki wyjazdu niema..
Que se trabaja...
edytowany przez VeroxCreezus: 10 mar 2012
Ja tez napisałam właśnie e-maila [email]
ciekawe czy odpiszą w ogóle.
Cytat: Kamila_26
Ja jadę na cytrusy od Mario, ale my nie wpłacaliśmy zaliczki, wpłacamy dopiero jak dostaniemy sms-a, bo w Toruniu nie miał kontraktów przy sobie i nikt nie dostałi nikt nie płacił jeszcze.

my z koleżanka wpłacałyśmy zaliczkę 30 eur w toruniu jedziemy na truskawki
Ale na cytrusy nikt nie płacił, o to mi chodziło, o truskawkach to wiem, że dziewczyny płaciły, ale my kontraktów nie dostalismy a cytrusy.
Osoby które wybierają sie na zbiory Cytrusów zachęcam do wyrażania opini TUTAJ - w tym temacie
Praca sezonowa przy zbieraniu cytrusów 2012 z Mariem
http://www.hiszpanski.ang.pl/forum/zycie-praca-nauka/218240

Gaga, zastanów się w ogóle co piszesz dobra? Emilka prezentuje wyższy poziom, niż Ty kiedykolwiek osiągniesz...
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Egzaminy

 »

Brak wkładu własnego