praca huelva truskawki 4

Temat przeniesiony do archwium.
to ja juz sama nie wiem o co tu biega dziewczynki..

Ale przecież nie tylko do Polski importują, ale na cały świat! Gdzieniegdzie jest klimat w ogóle nieprzychylny dla truskawek.
Nie Kokosia, nie wybieram się raczej...
Boreczek to kiedy my wyjedziemy :( ja musze zarobic na moje dlugi :(
tak, to morena podała tę stronę, bardzo dobra stronka ;-) tez tam lookam na pogodę i jest git, więc nie wiem czemu wyjazdy się opóźniają...

Żeby ja to wiedziała... Mam to samo co Wy - plecak na środku pokoju i natrętne pytania. Miał nikt nie wiedzieć - wiedzą wszyscy. Boję się nawet wyjść do sklepu:)))
moge powiedziec Wam ze jak bylam na fresie 5 lat temu,to byla piekna pogoda ale juz od polowy maja chodzilysmy do pracy co drugi dzien,a wyjazd do pl byl juz 23maja,a wyjechalam z pl 12 marca,czyli 15 na miejscu,16 marca do pracy,wsumie niecale 2 miesiace pracy.
no tak boreczek na cały świat, ale w czerwcu truskawki zaczynają sie też w innych krajach: Niemczech, Polsce itd., które również je eksportują i jest większa konkurencja na rynku; (nasze truskawki są o wiele smaczniejsze) wtedy cena owoców z Hiszpanii spada i nie opłaca się zbierać; nawet mario na spotkaniu mówił, że jak owoc juz nie jest w cenie to kampania się kończy... ehhh kiedy ten wyjazd :-/ ;-)
właśnie ja czuję się jakby mnie ktoś robił w balona.zero wyjazdu, zero wiadomości.tu roboty nie ma.to była moja nadzieja na jakiś czas przynajmniej.moja walizka też leży w pokoju pod telewizorem rozwalona wciąż coś dokładam..też miał nikt nie wiedziec , a wiedzą i wciąz pytają to mnie rozwala.
witam wszystkich! kiedy w końcu ten wyjazd na cytrusy? Juz trace powoli cierpliwośc i nadzieje!

Lipa... Nie chcę się kłócić, powtarzam to co mówili na spotkaniu i to, co mówi mi rozum.

Cytrusy... Tu jeszcze truskawki siedzą...
lidzik2 a zarobiłaś chociaż w miarę w te 2 miesiace?
nie wiem co robic ......zawsze lepsze pieniadze z 2 miesiecy niż wogóle.no ale......

... no ale zawsze to lepiej jechać jak jest robota, niż siedzieć tam na dupie... chociaż faktycznie coś jest nie hallooooooooo....
Iwanek szczerze niezbyt,ale wtedy byla tez mniejsza stawka za dniowke i euro stalo na poziomie 3,6 czy jakos tak.teraz dniowka wieksza no i euro ciut wyzej,no i jak juz wyjade to bede ciułac,zadnych ciuchow bazarowych i tych dupereli ktorych w pl i tak sie nie zalozy bo wstyd:)

W Polsce wstyd założyć? To co to za ciuchy? Nie jestem w stanie sobie tego wyobrazić...
ale tak jak dziewczyny mowicie lepsze to niz nic,tez ciagle szukam w pl pracy i wiadomo jak to sie konczy
masz 100% racji żadnych zbędnych wydatków , może trochę nadgodzin jak będą.tłumaczę sobie na wszystkie sposoby bo jestem wnerwiona.

Hym.. nie masz wujka dyrektora?:)
zobaczysz:)sa takie bazarki no i takie fajne ciuszki.oczywiscie rzecz gustu,tam wszyscy w takich chodza;)ale to jest gleeeeboka prowincja.ale oczywiscie sa tez markowe normalne sklepy tylko ceny hm...ja praktycznie nic z tamtad nie ubralam na siebie w pl,no moze poza malymi wyjatkami:)a moj facet jak zobaczyl koszulki ktore mu wtedy kupilam to tylko powiedzial:o Boze:)
ja mam 38 lat nie jestem stara, nie wyglądam jak paszczur-chyba, a jak poszłam w sprawie pracy w sklepie to usłyszałam prosto w oczy że jestem za stara.......

Ja jestem nieco młodsza i gdy poszłam na konkursową rozmowę to gość wziął moje CV i powiedział, że przyda mu się jak będzie kogoś szukał. Łapiecie? Miał już kogoś... a rozmowy cały czas były niby.
Iwanek nie dołuj sie ja 30 tki jeszce nie mam a juz mam problemy z praca,nie to co kiedys 1-2 dni i praca byla.a co dopiero do 67?trzeba chyba uciekac z tego kraju,tylko gdzie?

Do Hiszpanii:) na 2 miesiące a potem znów zęby w ścianę...
Boreczek masz racje,potem tynk ze sciany hehe
i ciuchy z bazaru:)
właśnie też myślałam co po powrocie zrobic znowu szukanie, czy następny wyjazd za granicę.rachunków nikt za nas nie zapłaci.

Co ja miałam mieć za tą kasę - oczywiście liczyłam 3 miechy...
po spotkaniu w Toruniu byłam tak napalona na wyjazd każdy kto wiedział odradzał mi ,mówiłam sobie ja im pokaże , nie boję się waruków byle robota była, też liczyłam 3 mies. pracy a teraz piórka mi opadły... leże jak ten ptak ze zdjęc od dziewczyn
Cytat: niunia102
ja jestem naprawdę cierpliwą osobą, ale wk... mnie juz to czekanie; tak jak lidzik pisze - poźniej się praktycznie nie opłaca jechać; koleżanka z którą jadę powiedziała, że jak do końca marca nie wyjedziemy to ona już nie jedzie, wtedy ja też rezygnuję...

racja potem to wydaje mi się że nie ma sensu już tam jechać, ogólnie to nie wiadomo czy już teraz jest sens... :/
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Egzaminy

 »

Brak wkładu własnego