praca huelva truskawki 4

Temat przeniesiony do archwium.
1981-2010 z 9714
ja juz sie probuje dowiedziec co z ta kasa czy nam zwroca bo to juz zaczyna sie robic zenujace wyjazdy sie jakos odbyly anas ciagle sie zbywa labo klamia ze bedzie wyjazd tego i tego a wkoncu miesiac zmarnowany i kasa sie poszla jebac!!
Raczej na zwrot pieniedzy nie mamy co liczyc ;(najwyzej pojedziemy i po tygodniu wrocimy
dlaczego nie przeciez to ma byc za przejazd a mnie nie chca wziasc do pracy tylko sciemniaja tylko ze w ohp nie podpisywalismy zadnych dokumentow;/
Pomysl,zaraz powiedza ze załatwiali kontrakty tłumaczenie papierow,jak ja dzwoniłam i pytałam o rezygnacje zaczeła krecic i powiedziła ze dopiero jak po mnie beda dzwonic pogadamy
widzę że desperacja na maksa a na koniec wypali wyjazd i okaże się że nie jedna będzie tam chciała wrócić bo zakocha się w tym kraju
widze ze optymistka z ciebie , ja nie moge marnowac czasu na siedzenie i czekanie az laskawie zadzwonia niech postawia sprawe jasno potrzebuja ludzi do pracy czy nie. nikt nie bedzie czekal tyle czasu nic nie robiac
witam ,słuchajcie dzisiaj u siebie czyli w Łodzi w sklepie ,w teofilku ,widziałam truskawki z Huelvy ale bania ,tzn .że zbierane są truskawki !!!!!!!! ------- a Mario powinien tu na forum ogłosić ,że wyjazdy są narazie wstrzymane ,jeżeli tak jest--
fajne te skrzyneczki ,gapiłam się na nie jak szpak w gnot , adres jest , nr tel ,na skrzyneczce a truskawki jak wypolerowane ,takie ładne ach apetycznie wyglądały i takie duże i równe
to takich skrzyneczek trzeba zebrać szt. 30 ?
No to ładnie jak są truskawki tylko czemu nas nie ściągaja?
Już naprawdę nie wiemy co na ten temat mamy myśleć ;/



a te dziewczyny to kiedy wracają
Teraz to w sumie nie wiadomo czy wracają nikt nic na ten temat chyba nie wie w dalszym ciągu nikt z nas nie wie co tak naprawde się tam dzieje nawet nie wiemy czego mamy się spodziewać

A taką wiadomość dostałyśmy od Maria dzisiaj cytuję:

Dziewczyny, prosze sobie spojrzec na pogode jaka byla w Huelwie i jakie sa pozalewane pola, niestety czy sie to komus podoba czy nie, ja nie mam wplywu na pogode a pracodawcy nie wezma wiecej ludzi doputy, dopuki nie zaczan wiecej kwitnac truskawki bo poprostu narazie nie ma pracy, dziewczyny w tygodniu siedza po 5 dni w domu i pracuja 2 wiec poco macie tutaj przyjezdzac, zeby siedziec w domu ?? spokojnie, pogoda ma sie poprawic od jutra wiec wyazdy napewno sie odbeda.
Potwierdzam co napisał Mario! Adixa napisała to samo!!!!
Przed momentem zreszta
Ale z tego co wiem to jw jedna strone kupuje wam bilet pracodawca a w druga wy kupujecie same....z tego co wiem to praca tam juz jest bo moja kolezanka juz pracuje cale dniowki ja ja lece niedlugo na maliny!Nie wiem co wy tu jeszcze robicie bo praca juz jest !!!!!!!!!Przelot samolotem jest tanszy od autokaru!!!!!!!!!!!
Prace mozna znalezc samemu na wlasna reke na campie!!!!!!A wy jestescie zalezni od Mario !!!A jak same widzicie mamy juz prawie kwiecien a praca przy dobrych wiatrch do polowy czerwca!Na drugi rok proponuje umowic sie z pracodawca i leciec samemu!Sa samoloty do sevilli a z sevilli do huelvy super dojazd!!!!!!i taaaniej!!!!!!!!
malineczka84 ile przewidujesz tam być,ile zarobić,gdzie mieszkać?
A z przelotem to chyba jak zarezerwujesz na pare miesięcy wcześniej inaczej nie ma mowy o tanich biletach (chyba)
nie wymadrzaj sie bo jak bym miala namiary na pracodawcow byla juz w hiszpanii obcykana i wogole lub miala jakas znajoma ktora jest na zbiorach to bym sobie tez sama pojechala ameryki nie odkrylas niektore jada pierwszy raz nie znaja jezyka ani miejsca gdzie mozna szukac pracy takze jedziemy przez posrednictwo!!
My zapisaliśmy sie jakiś czas temu na ten wyjazd i każda z nas liczy że pojedzie ,wiec nie wyobrazam sobie teraz zmieniać planu. No chyba że wogóle nie jechać! Hiszpańskiego nie znam! nadmienie
hej kobietki po 1 nie ma bezposrednich lotow do sevilli jesli nie masz nikogo znajomego to nawet nie warto sie wypuszczac w taka droge bo chyba nie bedziesz mieszkac pod mostem doba w hotelu kosztuje 40e tylko za nocleg,ja tez lece w poniedziałek ale z krakowa do madrytu a pozniej autobusem na seville tylko ja tam mam mieszkanie u znajomegorozeznam sie jak tam z praca i wam napisze
AMEN święte słowa iwonka90 jedziemy tam pierwszy raz i nie wiemy co i jak zresztą jak się okaże że nie ma jeszcze tej pracy to za coś trzeba wrócić albo przynajmniej utrzymać się z czegoś i nie wspomne już o wynajęciu jakiegoś mieszkania po pod mostem spać nie będziemy chyba że ktoś taki zamiar ma to prosze bardzo krzyżyk na droge
dzieki! olcia133
za samolot nawet mozesz zapłacic 300złod 28 marca raynair zaczyna laatac do malagi;)
ja rezerwowałam tydzien temu i zapłaciłam 400zł
powiem wam dziewczyny ze w hiszpanii jest odczuwalny kryzys kiedys sie prosili by przyjsc do pracy teraz jest niestety na odwrot,ja byłam od pazdziernika do połowy lutego zrobiłam bład ze wrociłam do polski ale na błedach sie człowiek uczy
w Hiszpani kryzys a w Polsce tak samo bieda piszczy i spiewa długi procentuja a roboty jak nie było tak niema
teraz nic nie zrobimy . Uzbroimy się w cierpliwość ! I jak nie będziemy zadowolone wysmaruje to ktoś na forum. Pisze głównie nie o tym że pada tylko o długości kontraktu i sensie krótszego pobytu ,co wiąże się z zarobieniem mniejszych pieniążków.
dzieki olcia byloby super jak bys nam przekazala jakies info;) szkoda ze nasze forumowiczki ktore juz tam sa nie moga sie podzielicn wrazeniami moze by nas uspokoily troche albo i odwrotnie;)
Pogoda dopiero tam sie zaczeła. Jak piszą ci co tam są, pracują 2 dni i wszystko pływa. Zresztą nie ma sie co dziwić . Wiec te co przyjechały wcześniej wkurzają się że nic nie zarobią i zdarza się że któraś wruci .
bida z nedzą ;D
Mam kontakt z Adixą :-) Jak coś napisze ,to nasmaruje odrazu
Temat przeniesiony do archwium.
1981-2010 z 9714

« 

Egzaminy

 »

Brak wkładu własnego