ewcia74
to juz nagminne te powroty, w zadnym roku tak nie było!!!to faktycznie oni sie z umowy wywiąża a co dalej.
ja jechalam 8 raz na truskawki , mam doswiadczenie w tej pracy i dobrze zbieram i co z tego jak mi szef po 2 .....dniach podziekował , myslałam ze normalnie szlag mnie trafi.jak pytałam o powód to nie potrafił powiedziec dlaczego.
do tego sama płaciłam za powrót. nabrał rumunców i oni mu robią. a my jezdzimy jak te ciołki taki kawał, po co ?wycieczke to ja za te pieniadze moge sobie niezła zrobic!