praca huelva truskawki 4

Temat przeniesiony do archwium.
od a do g hmm. ja jestem b a kolezanka d i dalej siedzimy tutaj :D
anusiak nie przejmuj sie mi tez nie odpisal :)
a boreczek Ty gdzie sie podzialas? :P
No czytam właśnie Emilia co piszecie i to mnie uspokoiło ;) miejmy nadzieję że wyjedziemy hehe. Ja jestem z Sosnowca także nie patrz na to że Ty i koleżanka jeszcze nie wyjechałyście,bo u Was może jest inaczej.. Nie wiem już nic,chcę wyjechać jak najszybciej bo kasa się kończy :P a zakupy tam,do Hiszpanii już mnie wyniosły trochę i nie wiem czy opłaca mi się zaczynać tu pracę,bo potem wypowiedzenie itd. Słyszałam też dużo złych opini o Mario i miałam rórne myśli.. Pozdrawiam Was serdecznie ;)
ja tez chce juz jak najszybciej wyjechac i nawet nie przyjmuje do wiadomosci ze wyjazdu mogloby nie byc. tez juz wiekszosc rzeczy zakupilam nie rozgladam sie za inna praca tylko czekam. bede sie martwic jesli nie nastapi to do konca lutego
do anusiak84 ja byłam na spotkaniu w Katowicach
a apropo tych zlych opinii na poczatku tez sie troche zdygalam ale potem na spokojnie jak to przemyslalam to stwierdzilam ze ludzie sa rozni i rozne rzeczy moga pisac i nie ma co w to wierzyc. skoro wyjazdy byly i sa to nie moze byc zle. pozdrawiam :)
cześć Nikita ;) na spotkaniu w Katowicach 14 stycznia? Widzę że ty też w domu siedzisz jeszcze ;/ a na jaką literę masz nazwisko? Ja na S ;/ jak to prawda że alfabetycznie biorą to trochę poczekam.. Zależy też jak często będą te wyjazdy. Dziewczyny są na poczętku alfabetu i też nie wyjechały jeszcze.
A te złe opinie to były o tym że my niby mamy zarabiać 50 euro a te 13-naście Mario ma na każdym pracowniku,nie żle nie? :D i że dziwczyny były informowane żeby zabrać jedzenie tylko na tydzień a po przyjeździe okazało się że nie ma truskawek i siedziały,nic nie robiły,nie miały co jeść ani pieniędzy ;/ a Mario nie odpisywał,nie odbierał tel.. Ślad zaginął hehe
Dziewczyny ja byłam na spotkaniu w Toruniu 5 grudnia i nadal jestem...nie liczcie na kolejność alfabetyczna bo jak już wyżej pisałam zależy to kiedy nasz szef nas będzie chciał...w tamtym roku wyjeżdżałam dopiero 14 marca i nie był to ostatni wyjazd.
anusiak powiem Ci ze nawet jesli tak jest to my sie zgadzamy na zarobek 37 a nie 50. niech cos chlopina ma za zalatwienie pracy. powaznie tak mysle :d no bo wez sie zastanow jak tak nie jest to co on by z tego mial ze zalatwia nam robote. nie mial by nic. a jak nie ma akurat pogody to nie ma zbierania i trudno. mysle ze 3 miesiace na tylku siedziec nie bedziemy moze zdarzy sie pare dni. i nawet mam nadzieje ze tak jest ze on ma te 13 euro od osoby bo tak to byloby tpo dla mnie podejrzane zalatwianie komus pracy pieprzenie sie z tym wszystkim w czynie spolecznym chyba nie. :)
a ja wole zarobic 37 zamiast 50 i nie musiec zalatwiac sobie transportu i jechac do pracy a nie zeby jej szukac. i teraz sie uspokoilam bo myslalam ze wczesniejsze wpisy o pobieraniu 100 euro za numer n.i.e sa prawda bo nie moglam zrozumiec komu chcialo by sie uzerac z ludzmi za nic, pozdrawiam :)
Ech dziewczyny ja kilka lat jeździłam na własną rękę, nie przez pośrednika i miałam stawkę 35 euro...a w tamtym roku jechałam przez Maria i stawkę miałam 37 euro...w całej Andaluzji jest taka stawka więc nie wiem skąd wam się wzięło te 13 euro w kieszeń dla Mario.
morena nieee... chyba jakiegos rozstroju nerwowego dostane z tego czekania/ juz mi sie nawet snilo ze zbieralam te truskawki :D. oby w tym roku to wszystko szybciej poszlo
morena,a na spotkaniu określili się kiedy będziecie wyjeżdzać? Bo ja się zapytałam to Mario powiedział że pod koniec lutego.Mam nadzieję że tak będzie :) piszcie dziewczyny co jeszcze zabieracie ze sobą,może skorzystam ;) dziękuję wszystkim za odpowiedzi :)
a pewnie to sciema jakas. a jak nawet nie to niech nawet i bedzie 100 euro. ja sie umowilam na 37 i mi to pasuje :)
Ja tylko podzieliłam się z Wami tym co czytałam.. Szkoda że nie pamiętam jakie to forum bo z chęcią bym podała,ale jeśli to kit to bardzo dobrze,bo Mario całkiem fajny facet.. Chodzi oczywiście że dużo załatwić z nim można,że pomoże itd
Mario podaje wyjazd w przybliżeniu bo tez nie wie kiedy jakiś szef złoży mu zapotrzebowanie bo to własnie szefowie decydują kiedy zaczyna się kampania a nie od Mario...więc mi to wisi kiedy pojadę bo wiem ze jest mało pracy jeszcze a siedzieć tam w domu tez nie ma sensu.
No masz rację.. Lepiej tu siedzieć z rodziną,znajomymi a tam jechać pracować i zarabiać :) a dużo można odłożyć? jak jest z praniem,łazienką? Ile osób w domu i jakie warunki?
Cytat: filodendron7
ja jadę z dworca we Wrocławiu 18 lutego z Mariem 0 17.30
pierwotnie miał być wyjazd 16, ale ze względu na małe zapełnienie autobusu termin przesunięto o 2 dni, pozdrowienia dla wszystkich czekających na wyjazd - myslę że teraz autobusy będą przynajmniej co tydzień:-)
no to jeszcze stresa większego mają...
to nie czaje wlasciwie co ten pan mario ma z tego ze zalatwia nam robote ale w sumie neich sobie ma co chce. ja tylko licze na to ze wyjazd bedzie ze sie czlowiek narobi ale cos zarobi i moze jeszcze przy okazji cos zobaczy :). ja biore tak: z jedzenia to: kawa,herbata,konserwy,pasztety,napoje izotoniczne do rozpuszczania. kostki rosolowe,kotlety sojowe,platki owsiane,przyprawy make do kiszenia barszcu :D. z ciuchow roboczych to gumiaki, adidasy, chustke na glowe, cos na deszcz, dresy, pare koszulek,bluzy, koszula flanelowa rybaczki. z "normalnych"ciuchow to wiadomo bielizne stroj kapielowy krotkie spodenki pare bluzek polar spodnie pizame japonki tenisowki. przybory higieniczne to wiadomo. suszarke, slownik, cos na oparzenia. mala apteczke. ladowarke. spiwor poduszke okulary reczniki scierki cos na owady i to tyle z takich wazniejszych. moze cos sobie przypomnisz :)
ja Cie anusiak rozumiem jakbys cofnela sie pare stron wczesniej i zobaczyla moje wpisy to bys widziala ze mialam jeszcze wiecej watpliwosci niz Ty :) i tylko gnebilam dziewczyny z forum ale juz mi wszystko wytlumaczyly i mi przeszlo. jestem pozytywnie nastawiona :)
Są łazienki i pralnie...a ile odłożysz to od ciebie zależy czy jesteś oszczędna czy rozrzutna.
a jeśli ktoś będzie na maxa oszczędny?? to mniej więcej jaka to może być kwota?:)
hejka ! dzisiaj napisalam e-maila do p Mario w sprawie polaczenia mnie z kolezanka tam na miejscu Emilia zajebiscie gotuje podobno to bedzie miala okazje sie wykazac ;) <a propo dupa tam z kotletami sojowymi jakies miecho pasi przylatwic > jesli tylko Mario odp zaraz napisze na forum czy sie udalo. ja na pewno wezme czajnik elektryczny jakas miske sznurek na pranie troche gwozdzi scierke i tak sie zastanawiam nad firanka bo tam moze nie byc ale tozobacze jeszcze najwyzej wystawie gola dupe za okno jak ktos bdzie patrzyl pokarze kilka min a na dzwiach kampy zawiesze karteczke znapisem "ODZIAL ZAMKNIETY " i sprawa mysle zalawtiona bedzie jak nie to wymysle cos napewno hehe aha ostry noz to podstawa moze tez jakas oselka przyprawy noi wezme smalec w sloiku z cebulka na chleb ;p i poczekam spokonie na wyjazd nawet jesli to bedzie za dwa tyg . nie wyobrazam sobie czekac tam bezczynnie na robote bo nude znosze gorzej niz celibat !! :D
aha i dziekuje wszystkim ktorzy udzielalyiudzielaja cennych info na forum fajnie ze cos takiego wogole jest ;) pozdro
ja licze ze za 3 miechy przywioze minimum 6 tysiakow ponizej bylby opciach bez kitu hehe mam nadzieje ze sie nie rozczaruje heh
wow... zapowiada sie ciekawie :). widze ze przezyje szok kulturowy jeszcze zanim przekrocze granice ;D.
sama myslalam nad tym ile uda mi sie zarobic i wyliczylam ze bez nadgodzin ale tez jesli nie przydarzy sie jakas kleska zywiolowa to po odliczeniu oplat i jedzenia zostanie jakies 2500 miesiecznie. licze w zlotowkach :d. dlatego chcialabym jak najszybciej wyjechac hihi.
buhahaha po powrocie bedziesz musiala poddac sie resocjalizacji dobrze sie sklada bo akurat kolo ohp widzialam poardnie specjalistyczna ktora Ci pomoze ;) ;) hahaha ;D
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Egzaminy

 »

Brak wkładu własnego