Jeeennny to faktycznie trudne. Po pierwsze jezeli pracodawcy organizują transport to zasada jest taka jak pisały dziewczyny że w pierwszą stronę podróż opłaca pracodawca, a powrót kiedy masz już zarobione pieniądze masz opłacić sobie sama.
Druga sprawa słyszałem od osób organizujących wyjazdy że ta opłata to jest zarobek dla pośrednika a nie opłata za przejazd. Więc będzie prawdopodobnie tak gdzieś wyżej napisane że za powrót odciągną wam z wypłaty. Dziwne że wpłacałyście pieniądze i nie wiece za co.
Kolejny temat to słyszałem o przypadkach że ludzie przyjechali na autobus, zapłacili wcześniej pieniądze, a autobusu umówionego dnia nie było. Pieniędzy też nie ma i nie wiadomo do kogo teraz się zwrócić.
A z innej beczki, przez ostatnie dwa tygodnie do autobusów wyjeżdżających nie wsiadło wiele osób (ja słyszałem o 13), po prostu nie przyjeżdżając na umówioną godzinę odjazdu. Szkoda, bo tyle osób czekających na pracę mogło ją wreszcie otrzymać.