praca huelva truskawki 4

Temat przeniesiony do archwium.
661-690 z 9714
davel

o czym wy wogóle mówicie jestescie bandą kretynów którzy tylko chcą zarobic na osobach które wogóle chcą tam jechac jak mozna do takiego czegos ludzi namawiac tu nie chodzi o ból kręgosłupa tylko o przezycie nie mozna sie załatwic nie mozna sie napic bez przesady nie mówie tu teraz o warukach mieszkaniowych!!!!!!!!
opadają ręce poprostu co wogóle moze polak polakowi zrobic zycze wam zeby was kur.... wsadzili za to oszustwo do wiezienia nikt o zdrowych zmysłach nie namawia ludzi do takich warunków pracy i napewno tak tego nie zostawie i teraz apel do jadących z DROMADERA


JAK CHCECIE JECHAC WOGÓLE DO TEJ PRACY TO NIE JEDZCIE Z DROMADERA BO 500ZŁ IDZIE W BŁOTO

a do pani co pisze o mojej psyhice powiem tyle ze jak sie daje d.... za przeproszeniem to sie ma godne warunki leczcie sie psyhicznie!!!!!!!! jak mozna sie tak ponizac zaaaaaaaaaal.......
"pani" od "psyhiki" (pisownia org.) proponuje ci, abys przeczytala i przypomniala sobie kilka twoich wczesniejszych postow:

>...warunki są okropne jak dla bydła plesń tragedia poprostu ale da sie przyzwyczaic
>...nie mozna sie załatwic nie mozna sie napic..." -
>...nie rozumiem takich ludzi którzy jadą na takie zbiory ,aby tylko po imprezowac i stracic wiekszosc pieniedzy na alkohol czyz nie mozna łączyc przyjemne z pozytecznym:)
>...ja poprostu przygotowuje sie na najgorsze bo na takich zbiorach nic dobrego spodziewac sie nie mozna...:)
>...byłam na zbiorach w niemczech i warunki miałam extra grzejnik lodóweczka czego chciec wiecej
>...a pozatym lepiej sie przygotowac na najgorsze niz dojechac i sie załamac i wracac za pare dni
>...widze ze nie ma nawet co tu sie wypowiadac ja pisze jakie są realia i myslałam ze w ten sposób uprzedze kogos jak jest na zbiorach zeby sie nie rozczarował jak tam dojedzie i tak powinno byc a nie wy nawijacie im takie bajki a portem bedzie płacz ale widze tu sie nie da na zbiorach nie jest tak zle ale tez nie jest za dobrze wiadomo za darmo Ci kasy nie dadzą są lepsze dni i gorsze wiadomo nie radze jechac komus o słabej psychice ale wiadomo chodzi o zarobek i to jest najwazniejsze i na tym chce zakonczyc ten temat!!!!!!...
faktycznie wyjechac jest łatwo wrócic trudniej, schody sie zaczynaja jak sie przyjedzie, to nieporozumienie ze musiałas płacic dromaderowi, a na miejscu okazuje sie ze podróz jest opłacona...dodatkowo bariera jezykowa.Praca jak praca na polu lekko nie ma.Nieraz szefowie zostawiaja dziewczyny same sobie(tak,tak), jezeli na polu sobie nie radza i chca wracac do Polski i nie znając jezyka zalatwiaj sobie powrót - porazka.
HEHE-a tak czulam ze ta Zuzia dlugo tam nie popracuje:)
malkontent - osoba stale niezadowolona, we wszystkim doszukująca się ujemnych stron - jeszcze nie wyjechala, juz wie, ze nie bedzie dobrze - wyjechala - wysikac jej sie nie pozwolili...
skoro do warunkow sie przyzwyczaila, jak pisze, to o co jej moze chodzic ? Ze duzo pracy bylo? Przeciez tak solidnie przygotowala sie na najgorsze!
dzieki za informacje JA REZYGNUJE bo dlatego ze ta firma oszukuje!! bo pisze ze transport jest w tej cenie 500 zl ! to jest ich ogłoszenie:

http://www.butdromader.pl/posrednictwo/ZAPOTRZEBOWANIE.htm

Niech odrazu piszą ze to jest dla nich ze sobie zabieraja kase
bezczelnie kłamią, ze to tez na zakwaterowanie, ciekawe ile naciągneli ludzi.
a zakwaterowanie nie jest gratis tylko trzeba placic a na ich ogloszeniu pisze ze gratis!
Siemka!!!! Jak tak trochę jeszcze poczytam to totalnie się zniechęce do tego wyjazdu.Mam pytanko JEST KYOŚ KTO WYJEŻDŻA Z WROCŁAWIA 6 KWIETNIA???????
dobry wieczór ,huhuhu goraco się zrobiło na forum ,pozdrawiam wszystkich i zyczę wam wesołych świąt,
WESOŁYCH ŚWIĄT !!!!!! I WIĘCEJ OPTYMIZMU NA PRZYSZŁOŚĆ!!!!!POZDRAWIAM..
dziwne to wszystko...tzn wsiadacie do autokaru i musicie sobie bilet kupic u kierowcy? chociaz zaplacilyscie juz wczesniej 500 zl? i ile was kasuja za to zakwaterowanie?
Wniosek nasówa się jeden ; Jak chcesz pracować i jest praca to pracujesz.Takie słuchanie jak tam jest analizowanie wode z mózgu robi.Nie przekonasz się jeśli sama tego nie doświadczysz.A tak na marginesie wielu moich znajomych tam było i nie narzekali i nic nie słyszałam że zakwaterowanie jest płatne???? Niektórzy myślą że na wakacje wyjeżdżają a nie do pracy!!!!
500zł. kosztuje tzw.bilet i żadnych więcej kosztów związanych z wyjazdem nie ma.
Niema co sie zniechęcać ,długo czekałysmy i w końcu jedziemy.Nie wszędzie są złe warunki i żli pracodawcy.Ja jadę pierwszy raz,ale kilka lat temu byla tam moja siostra więc troche wiem jak tam jest z wiarygodnego zródła.Jadę 6 kwietnia o16.30 z Wrocławia.Dziewczyny w lato pracowalam nad morzem w dwóch restauracjach.W jednej warunki super zakwaterowanie w pokoju hotelowym 2 osobowym z łazienkom,telewizorem,wyżywienia aż za dużo.W drugiej musiałam sama kupowac jedzenie bo choć w umowie było w rzeczywistości niemogłyśmy jeść ,a mieszkałam na poddaszu,do toalet niebyło drzwi,spałyśmy we dwie na jednym materacu łóżek niebyło. To było w naszym nadbaltyckim kurorcie Łeba.A NIE MA CIĘŻSZEJ PRACY NIŻ ZAPIER...W SEZONIE W RESTEURACJI NAD MORZEM.Pozdrawiam.
Ja jadę z OHP Katowice i nie płaciłam ani grosza.
i coo kur.. kłamiesz!!! takich jak ty to na stracenie powinny dawac o czym wy wogóle mówicie to nie nazywa sie pracą tylko obozem pracy kto pisze ze to jest dobra praca jest posrednikiem tych biór i zachęca ludzi do wyjazdu lub podoba im sie tam bo mają swoich kochanków murzynów i są nie normalni ja zjechałam bo nie zamiezam zapier..sie jak koń i to za marne grosze prosze ludzi którzy nie wiedzą jak tam jest i sie smieją z innych ze pojechali na wakacje zeby lepiej sie wstrzymali i cieszyli ze ktokolwiek daje znac jak tam jest!!

a co do 250zł płacisz nastepne na stacji przed przyjazdem autokaru!!!!!!!
a na miejscu dowiadujesz sie o zapłacie szefa za przejazd mozecie sobie w to wierzyc albo nie mnie to wali ja daje tylko znac bo nikomu tego nie zycze co ja tam przezyłam bo naprawde strasznie tam jest i trudno sie wydostac stamtad
a moze skonczysz juz k....rzucac i napiszesz konkretnie co takiego ci sie tam nie podobalo
Kiedy z tamtąd wróciłaś Koleżanko????
a co do tego ze trudno sie stamtad wydostac i jest to katorznicza praca za marne grosze, to kolezanka ma racje.Do kazdego nalezy wybór.
Witam. .Niewim jak gdzie indziej ale na naborze w OHP w Katowicach dokładnie poinformowali nas,że praca jest bardzo ciężka a warunki mieszkaniowe nieciekawe.Decyzja należy do nas.Przygotójmy się na najgorsze,a może spotka nas miła niespodzianka.
Victoria a ty moze jedziesz 6 kwietniza z Wrocławia?
...niby informuja, ale wiadomo ze przezyc cos takiego w praktyce to cos innego niz teoria i kwieciste wypowiedzi posredników.
przezyc cos takiego w praktyce - ale o co chodzi dokladnie, moze powiecie innym koleznakom konkretnie, co takiego sie tam dzieje, bo to ,ze praca ciezka to wszystkie panie wiedzialy przed wyjazdem
Tak .Jadę 6 kwietnia o 16.30 z Wrocławia.
Ja juz zrezygnowałam z wyjazdu dlatego ze moja kolezanka tam jest i juz wraca ! bo jest masakrycznie - oboz pracy. I posrednicy oszukują ale o tym sie tam juz dowiaduje na miejscu w hiszpani.
widze ze hermanita33 wie doskonale o czym mówie:) pozdrawiam serdecznie:)reszta to posrednicy i napalency na hiszpanie a tak naprawde to hiszpania nie jest taka ładna jak sie wydaje tylko smierdzi i jest brudna a zwłaszcza w okolicach mogeur tam to całkowicie,niewiem czy u was pod słowami ciezka praca kryje sie nie załatwianie sie w czasie pracy nie sposób noszenia butelki z wodą tylko jest postawiona beczka nie mozesz gęby otworzyc ,smiac się,powoli zbierac,cały czas na chyląco,musisz zanosic po 2 skrzynki na ciezarówke a słyszałam ze po 4 zanoszą no poprostu obóz pracy i tyle, wy mówicie o laptopach zeby wziasc pfff ja byłam w takim domku niewiem czy to mozna nazwac domkiem co zamka nie było w drzwiach a o klamce nie wspomne duzo by tu mówic i jest jeszcze pare nie dogodnien przez które nie moge dojsc do normalnego funkcjonowania ja rozumiem co to jest ciezka praca ale nie w znaczeniu jakim jest w hiszpani co bede sie wypowiadac pojedziecie to sami sie przekonacie ja oczywiscie ciągle mówie o okolicach mogeur i huelva nikt mi nie wmówi ze gdzies tam są dobre warunki bo tez przejezdzałam obok tych plantacji i nic lepszego nie widziałam a wręcz słyszałam ze jest jeszcze gorzej...
zgadza sie.Nie ma w tym co piszesz przesady, wiem bo widziałam...
DO ZUZIA!najpierw sie pochwal czy cie przypadkiem nie wyzucili?a jak tak to za co?bo narazie to tylko ty narzekasz jak stara baba.
Jadę tam pierwszy raz więc z własnego doświadczenia nic nie wiem,ale jak jest tak strasznie to dlaczego te same dziewczyny jezdżą tam od lat?
Temat przeniesiony do archwium.
661-690 z 9714

« 

Egzaminy

 »

Brak wkładu własnego