Do Kaliku.
Wiesz, z tego co ja wiem to praca na truskawce jest bardzo ciezka, tak jak pisze ponizej Marcin.osw. Nie wiem ile macie lat i z jakiego naboru pochodzicie, ale z tego co wiem po sobie i od dziewczyn, Mario zawsze na kazdej selekcji mówil co i jak z praca, ze boli i trzeba pracowac a sie nie obijac itd. Co do obozów pracy, ludzie, nie bredzcie takich glupot !! Widzieliscie naprawde kiedys takie obozy ?? tutaj jedynie o co chodzi to o to, by osoby które jada do pracy pracowaly, bo po to sie za nie placi za przyjazd i zciaga z Polski, zeby pracowaly i zbieraly tyle co nalezy a nie ile kto moze. Jesli ktos sie przeliczyl ze swoimi mozliwosciami to jego problem, praca na truskawce nie jest lekka,wrecz przeciwnie i tak jest naprawde ze po pierwszych dniach pracy tak do tygodnia moze i dwóch to plecy bola bardzo, pozniej juz sie kobiety przyzwyczajaja. Same sobie radza w sytuacjach i problemach, ale jesli ktos jest nie zaradny i czeka az za niego ktos cos zrobi i zalatwi to sie poprostu myli.
Mario mnie równiez przywiózl bilety, ale nie do Aldi tylko do Mazagonu do Dia i nie uwazam sie za prostytutke tak jak Wy napisalyscie, dla mnie to bylo na reke bo nie musialam jechal do tego Palos po bilet tyko przy okazji zrobienia zakupów dostalam bilet,wiec cos w tym takiego dziwnego i zlego ?? nie widze tutaj nic. Wy juz chyba nie wiecie co pisac i piszecie byle co, co sie da i popadnie. Jesli autokar bylby dziurawy to spokojnie, nie bój sie, policja by nie pozwolila jechac, a jesli cos sie popsulo to napewno albo sie zaraz dalo naprawic albo mialyscie zalatwione inne rozwiazanie dojazdu do Polski. Samoloty tez sie psuja,zobacz co sie stalo z naszym prezydentem i reszta ludzi,to samolot zadowy i co. Wiec zanim zaczniecie pisac takie bzdury o obozie i zrazac inne osoby do wyjazdu, popatrzcie sie na siebie, na to jak pracowalyscie i czy stawalyscie na wysokosci zadania a potem obwiniajcie innych.
Za transport jesli ktos nie dotrzymuje umowy,czyli koñca kampanii i wyjezdza lub nie nadajac sie do tej pracy pracodawca go zwalnia, musi sam pokryc sobie za ten przyjazd i logiocznie tez za wyjazd do kraju. Nikt nikomu nie bedzie tutaj dawal nic za darmo. Oni daja gratis mieszkanie, swiatlo i wode w domu , jedynie trzeba zaplacic za gas,ale to nie tysiece zlotych wydatku wiec nie ma tak zle. Wiec powiem z mojego doswiadczenia cos takiego: jezdzilam tam 3 razy i nigdy nie spotkalam sie z tym co opisujesz, ale spotkalam sie z kobietami które przyjechaly tam do pracy a tak na prawde to robia co innego, a co, to chyba nie musze pisac bo prawie wszyscy wiedza.