>czytajac wasze wpisy mysle ze to jakas propaganda wychwalacie tu na
>forum cudowna wedlug was prace przy zbiorach truskawek,cudowne
>zycie,cudowne zwiazki z hiszpanami.jezeli ktos napisze cos
>realistycznego ze swojego doswiadczenia od razu sa to dla was ploty z
>pod aldika.skonczcie z ta propaganda bo niestety coraz wiecej polek
>bylo ,pracowalo i zdaje sobie sprawe z niektorych rzeczy.rzeczywiscie
>mieszkanie w smierdzacym palos plus zapierniczanie na hiszpanskim polu
>jest cudownym zyciem .oczywiscie kazdy ma prawo wyboru ja tylko
>twierdze ze wielu dziewczynom jak na razie sie nie powiodlo .
Ale kto wychwala i mówi, że praca przy truskawkach jest cudowna???? Wiele osob pisze, że jest bardzo cieżka a do tego słabo płatna, poczytaj wszystkie watki w których była mowa o truskawkach , wychwalanych wpisów jest nie wiele.
Ja wychwalam cudowne życie z hiszpanem, bo ja takie mam. Piszesz.. jezeli ktos napisze cos
>realistycznego ze swojego doswiadczenia od razu sa to dla was ploty z
>pod aldika....... to napisz o swoim doświadczeniu, ale nie o doswiadczeniu innych , byłaś w związku z hiszpanem? był Twoim mężem, chlopakiem, kochankiem? , ile lat? bo wiesz ja jestem krótko i może te złe chwile już i mnie dopadną , napisz chetnie przeczytam.
Ja moge napisać z własnego doświadczenia, jezdziłam na truskawki wiele lat, znam ok 90% campo w rejonie huelva głownie mazagon, moguer, palos , nigdy nie spotkałam się z polkami które mieszkają na polu wraz z męzami i jeszcze z dziecmi.Znasz takie campo? napisz mi może byc prywatnie na [gg] ja chetnie pojade do takiej polki, może potrzebna jest jej jakaś pomoc , bo z jednym masz racje, życie na polu to nie jest zycie.