praca huelva truskawki 4

Temat przeniesiony do archwium.
781-810 z 9714
Kazdy z nas ma takie szczescie jakie sobie wybierze.Moze im to sie podoba.Czesc napewno jest rozczarowana , ale sa tez pewnie i te ktorym dobrze sie trafilo.np Nasza Fresowka , cala w szczesciu i skowronkach. Moze czasami warto zrozumiec czym kieruja sie te osoby dla ktorych szczyt kariery to mieszkanie na polu .
Fresówka czy ty możesz dać mi jakieś namiary do ciebie,bo straciłam z tobą kontakt! a lece na wakacje do malagi wiec byśmy sie spotkały:)) Aga z Olkusza
Jeżeli chodzi o polki to fresówka jest wyjatkiem , wyszła za faceta marzenie, jak to my mówimy polki.Przystojny z kasą i na zabój zakochany w Kasi :)))).Ja spotkałam ich kilka razy i naprawde, miło było na nich patrzeć.
Pamietam jak Kasia pomagała nam na campo, bo nie mielismy wody od tygodnia , a szef nie chciał nam naprawić piecyka.Po naszym telefonie Kasia przyjechała chyba w godzinę , pogadała z naszym szefem i za godzinę miałysmy wodę. Ma dar przekonywania , ale i duzo siły, do walki z czasami bezdusznymi szefami.
Ja znam polki związane z hiszpanami z pola , nie mieszkają na campie tylko w mieście, mają dzieci, myslę że są szcześliwe a może i nie, tego nikt nie wie.
Fresówka wracaj lepiej do nas, nie ma juz nikogo kto bedzie pomagał nam polką , a szefowie chyba wiedzą, że Cię nie ma , bo w tym roku to co się dzieje to normalnie szok
oj Kasia gdzie się podziewałaś?? odezwij się do mnie na gg, albo na poczte @.
Wracając do tematu to ja również nie znam par, które mieszkają na campo, przez cały rok, a znam małżeństw polsko-hiszpańskich bardzo wiele.
Myslę , że emik 78 pisała o takich parach, które mieszkają w okresie zbiorów, a potem wracają do swoich domów , takie 2 przypadki znam , chyba że emik 78 pisze o tym co usłyszała pod Aldi, bo pod tym sklepem , można się rzeczywiscie dowidzieć wielu interesujacych rzeczy ..........

Pewne jest, że polacy są bardzo zawistni i zazdrośni , przykre jest to, że na każdym kroku , mozna spotkać się z taką zawiścia polską. Ja jak mieszkałam w mazagon to na każdym kroku słyszałam, że wyszłam za hiszpana dla jego pieniędzy, a mój mąz dlatego , że chciał blondynkę, słyszałam to od ludzi, którzy mnie nie znali.
Smieszy mnie to, że tak wiele o hiszpanskich facetach, wiedzą polki, które nigdy z nimi nie były w związku z nimi, one w zyciu nie chciałyby mieć takiego zycia , jakiego zycia???? niech piszą dziewczyny, te które były lub sa z hiszpanami , są nieszcześliwe? to widocznie same na to pracowały, żeby byc nieszczęśliwą.

Każda kobieta ma prawo wybrac sobie mężczyzne jakiego chce, czy to bedzie hiszpan, polak czy rumun to jej sprawa.
Jak chcemy o czymś pisać to piszmy z własnego doświadczenia , a nie z plotek , które usłyszałysmy pod aldi-kiem :)))


aha Aga moje gg się nie zmieniło 3589011 , mam tez Twoje gg kilka razy pisałam na nie, ale nie odpisywałaś tak więc może zmieniłaś numer :)
czytam co piszesz i zgadzam sie z tym w 100%.
Zeby cos pisac trzeba na ten temat wiedziec wiecej niz tylko to co sie widzi lub slyszy pod Aldikiem.
Zeby opisywac jacy sa hiszpanie, trzeba najpierw z nimi zyc lub miec hiszpana za partnera a nie opisywac kogos z wygladu. Niestety tacy wlasnie sa niektórzy polacy, opisuja rzeczy nie znajac sedna sprawy, poprostu sieja zla propagande i ploty, najwidoczniej same nie moga znalesc sobie hiszpana jako kompana do zycia i teraz wygaduja bzdety bo chyba tylko to trzyma je na fali, plotki i komentarze i 0 konkretów.
Ja znam ludzi, pary mieszane, znajomych, polki z hiszpanami gdzie hiszpan zakochany po uszy z klapkami na oczach dla niej a ona flirtuje z innymi bo ja to kreci i sie podoba. Wiec zanim sie zacznie opisywac jacy to niektórzy hiszpanie sa zi i nie dobrzy dla polek, trzeba popatrzec co robia one.
Nie stety, nie wszyscy sa tacy sami, zarówno one jak i oni, bo jesli sie cos takiego opisuje to swiadczy o samym sobie i swoich frustracjach w zyciu.
Najczesciej pisza takie rzeczy osoby, które sa slabe psychicznie i mentalnie, malo wytrwale i ze slaba osobowoscia, osoby którym sie nie powiodlo w zyciu i teraz negatywnie patrza na inne pary.
fresowka i myszaka-duze brawa za to co napisalyscie o malzenstwach mieszanych.jestem szczesliwa mezatka od 6 lat-zona hiszpana.to co slucham co mowia o moim malzenstwie to paranoja.wypowiadaja sie osoby ktore mnie nie znaja a wiedza o mnie wiecej niz ja sama-takze fresowka nie zwracaj na to uwagi bo nie warto najwazniejsze ze jestesmy szczesliwe a zazdrosc i zawisc byla jest i bedzie.czesto na forum czytam negatywne opinie o wszystkim-zla praca,zly szef zle towarzystwo i zastanawiam sie kto to pisze i dlaczego.czy praca jest naprawde taka zla a szef tak okropny'-to czlowiek taki sam jak my tylko ma wiecej problemow.my po 6.5 godziny konczymy prace i nic nas nie obchodzi a on musi myslec czy beda truskawki,czy nie ma klopotow na campie itp.dziewczyny-badzmy dla siebie zyczliwe i pomagajmy sobie.a moze odezwa sie dziewczyny zadwolone z pracy i zycia w hiszpani
czytajac wasze wpisy mysle ze to jakas propaganda wychwalacie tu na forum cudowna wedlug was prace przy zbiorach truskawek,cudowne zycie,cudowne zwiazki z hiszpanami.jezeli ktos napisze cos realistycznego ze swojego doswiadczenia od razu sa to dla was ploty z pod aldika.skonczcie z ta propaganda bo niestety coraz wiecej polek bylo ,pracowalo i zdaje sobie sprawe z niektorych rzeczy.rzeczywiscie mieszkanie w smierdzacym palos plus zapierniczanie na hiszpanskim polu jest cudownym zyciem .oczywiscie kazdy ma prawo wyboru ja tylko twierdze ze wielu dziewczynom jak na razie sie nie powiodlo .
O propagandzie już było i to całkiem niedawno. Jeżeli ktoś pisze dobrze o pracy w Hiszpanii to znaczy że ma układy i napędza pracowników którzy maja tyrać za niego. Przekręcasz to co napisały dziewczyny. Jasne że trafiają się nieudane związki, ale w Polsce przecież jest tak samo. Alkoholizm, przemoc, zdrady... Jedne kobiety po przeżyciach w Polsce znajdują faceta w Hiszpanii, a inne po pomyłkach w Hiszpanii uciekają do Polski. Jak wszędzie są dobrzy i źli ludzie.
Już ktoś napisał że mówisz o czymś czego nie doświadczyłaś i chyba tak jest - znasz jeden czy dwa przypadki i uważasz to za normę. Dodatkowo piszesz o tym co nie podoba się tobie, tymczasem inna kobieta może czuć się jak w siódmym niebie. Każdy z nas jest inny.
Na identycznej zasadzie ktoś pisał że nie podoba mu się Hiszpania jako kraj ogólnie, nie mając o niej zielonego pojęcia.
Mi się np nie podoba na biegunie, bo podobno wieje i jest zimno. :-)
No i nie obrażajcie się jeżeli ktoś nie podziela waszego zdania.
Wydaje mi się że piszę w miarę obiektywnie bo ostatnimi czasami sam przeżywam trudniejsze chwile w Hiszpanii i różne myśli chodzą mi po głowie. Nieraz nie pomaga że chce się dobrze, chyba jak wszędzie trzeba się trzymać mimo wszystko i liczyć na odrobinę szczęścia w życiu...
>czytajac wasze wpisy mysle ze to jakas propaganda wychwalacie tu na
>forum cudowna wedlug was prace przy zbiorach truskawek,cudowne
>zycie,cudowne zwiazki z hiszpanami.jezeli ktos napisze cos
>realistycznego ze swojego doswiadczenia od razu sa to dla was ploty z
>pod aldika.skonczcie z ta propaganda bo niestety coraz wiecej polek
>bylo ,pracowalo i zdaje sobie sprawe z niektorych rzeczy.rzeczywiscie
>mieszkanie w smierdzacym palos plus zapierniczanie na hiszpanskim polu
>jest cudownym zyciem .oczywiscie kazdy ma prawo wyboru ja tylko
>twierdze ze wielu dziewczynom jak na razie sie nie powiodlo .

Ale kto wychwala i mówi, że praca przy truskawkach jest cudowna???? Wiele osob pisze, że jest bardzo cieżka a do tego słabo płatna, poczytaj wszystkie watki w których była mowa o truskawkach , wychwalanych wpisów jest nie wiele.
Ja wychwalam cudowne życie z hiszpanem, bo ja takie mam. Piszesz.. jezeli ktos napisze cos
>realistycznego ze swojego doswiadczenia od razu sa to dla was ploty z
>pod aldika....... to napisz o swoim doświadczeniu, ale nie o doswiadczeniu innych , byłaś w związku z hiszpanem? był Twoim mężem, chlopakiem, kochankiem? , ile lat? bo wiesz ja jestem krótko i może te złe chwile już i mnie dopadną , napisz chetnie przeczytam.

Ja moge napisać z własnego doświadczenia, jezdziłam na truskawki wiele lat, znam ok 90% campo w rejonie huelva głownie mazagon, moguer, palos , nigdy nie spotkałam się z polkami które mieszkają na polu wraz z męzami i jeszcze z dziecmi.Znasz takie campo? napisz mi może byc prywatnie na [gg] ja chetnie pojade do takiej polki, może potrzebna jest jej jakaś pomoc , bo z jednym masz racje, życie na polu to nie jest zycie.
no niestety sa takie kampa i jest ich kilka ,gdzie polki wraz z mezami hiszpanami i dziecmi pracuja i mieszkaja.te dziewczyny same wybraly taki los z wlasnej woli tak ze pomocy zadnej chyba nie potrzebuja .ja wyrazilam opinie ze poprostu nie moglabym tak zyc za zadne skarby i tyle .ja sama kilka lat zbieralam truskawki i wiem jaki to przygnebiajacy widok miec przed oczami te tunele .wstajesz rano tunele ,kladziesz sie spac tunele to tak jakby czlowiek przeniosl sie do jakiejs innej cywilizacji i to na truskawkach wiesz ze przepracujesz te dwa lub trzy miesiace i spadasz do domu a one tak przez caly rok .
Wszedłem tu przypadkowo i zacząlem czytac wasze posty.Stwierdzam,ze jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma.Jak mozna pisać ze Hiszpania wam się podoba.Przeciez Wy jestescie tam niwolnikami .Hiszpania moze się podobac jak sobie wykupisz wycieczke w Polsce i polecisz tam na wakacje.Ale nie wszędzie.Andaluzjaz krajobrazowo owszem piękna ale nic pozatym bieda zacofanie ,chyba gozej niz na suwalszczyznie.Trzeba byc masochistą zeby pisac ,ze sie jest tam dla pięknej Hiszpani.Ja tam jezdze na wakacje z zoną a nie do pracy.Ale zmieniam kierunak na Afryke,wiecej mają do zaoferowania .TROCHE GODNOSCI DRODZY RODACY.Jak ktos chce to i w Polsce znajdzie prace GODNĄ PRACE,a nie jak tam w Hiszpanii.PA PA
Ale niedawno napisałaś .....mysle o wielu takich przypadkach ,gdzie polki wyszly za hiszpanow i sa nie szczesliwe .nieszczesliwe pod wieloma wzgledami i rozczarowane tamtym zyciem ........, stąd moje pytanie ,bo jak ktoś tak zyje to na pewno potrzebuje pomocy, w przyszłym tygodniu jadę do swoich kolezanek to chetnie sie przejade i poszukam takich camp. Po za tym truskawki nie są cały rok, oni muszę się gdzieś przenosić....... są pewne organizacje, które pomagają , takim osobą trzeba pomóc!!!
Ale jest jedna pozytywna strona tego waszego forum.Widze ,ze tam w Hiszpanii to niezła szkola przetrwania.Jakie są szanse,zeby wysłac tam swojego syna(18 lat skonczone)zeby go odciąc od pępowiny mamusi.Popracowałby w cięzkich warunkach,pomieszkał w zaplesniałej norze to moze doceni to co ma tu w Polsce.Jego jedynym zajęciem jest nauka nic więcej vnie wymagamy od niego,ale chlopak tego nie rozumie moze jak by popróbował tego suuuuuper hiszpanskiego zycia to moze zmieni swoją postawe to swiata.Akurat niedługo zaczynają się wakacje .Jak mozna mu zafundowac taką szkole przetrwania? Bardzo prosze o odpowiedz
Ale w powiedzeni ,ze wyjątki potwierdzają regułę cos jest.Tobie się ułożyło ,no moze jeszcze paru innym dziewczyną ale jest masa tych ,które życie kopie po dupie.A nie wracają do Polski bo się wstydzą ,ze wyjechały za lepszym jutrem a wróciły z niczym.Przeciez Hiszpania nie jest krajem wysoko rozwiniętym,tylko dzięki dotacją unijnym jakos zycie się tam toczyło.Teraz w obliczu kryzysu gospodarczego wychodzą wszystkie prawdy o tym kraju(podobnie jak Grecja ,Portugalia),gdzie zyło sie za cudze pieniądze.Tak za cudze ,między innymi za moje i wielu milionow podatników w całej wspolnej Europie.Ludzie zabierajcie manatki i wracajcie do kraju.Polska juz dawno wyprzedziła gospodarczo Hiszpanie i te inne kraje iberyjskie.W przeciwienstwie do tych "WSPANIAŁYCH" krajow u nas dotacje się inwestuje,zeby procentowały lepszym jutrem.Zycie na kredyt nie trwa długo.Za niedługi czas Hiszpanie tak jak Grecy zaczną splacac swoje zacofanie.
nigdzie sie nie przenosza bo z tego co wiem dogadali sie z szefami i moga mieszkac tam caly rok po prostu zbieraja truskawki od poczatku stycznia ,pozniej rozbieraja tunele ,miesiac wakacji w polsce i wracaja przygotowuja juz wszystko pod plante.zaznaczam sa to nie pojedyncze przypadki.kazdy robi z swoim zyciem co chce wiem ze te dziewczyny wyobrazalay to sobie inaczej ale po prostu tak wyszlo .teraz pracy w hiszpani jak na lekarstwo ,szczegolnie w andaluzji wiec ludzie ratuja sie jak moga i pracuja po kampach z calymi rodzinami .niestety tam nie zawsze jest rozowo .
magiczny zadzwon do maria tam gzies jak przejrzysz cale forum byl do niego numer telefonu .chyba ze poszukasz w urzedach pracy ale teraz to tak bardziej na stronach urzedow potrzebuja do hoteli ,kelnerow ,barmanow a to jednak najczesciej dobre warunki mieszkaniowe i napiwki tak ze jezeli chodzi o wycisk to tylko kampa ,tam to prawdziwa szkola przetrwania .lozka najczesciej pietrowe tak jak piszesz zaplesniale nory jedna lodowka na kilka osob,przysznic tak samo a przed oczami cudowne widoki kampa i tunele .w wielu wypadkach ludzi zapierniczaja na stopa lub na piechote do oddalonych o kilka kilometrow sklepow .palos wprost cudowne na ulicach tabuny marokancow ,murzynow ,rumunek ,polek i niewiadomo kogo jeszcze tam licho przynosioslo.praca tez super za plecami slyszysz palante i rapido jak bedzie mial chlopak wiecej szczescia to mu przypna czip to dopiero sie napracuje az mu siodme poty wyskocza w tych tunelach a kto wie moze i dziesiate .zalezy na jakie kampo trafi i na jakiego szefa.pozdrawiam.
Podaj, gdzie mieszkają te polki na campo, ja też chętnie do nich pojade.Wyrwe się ze swojego obozu pracy .Chociaż myślę, że nie podasz znasz pewnie jeden taki przypadek i tyle, albo tylko z plotek.
Magiczny, daj do siebie namiar, mój szef chce facetów do pracy przy winogronach i pomarańczach
e-mail [email] tam mi napisz a ja Ci podam nr tel.Nie podam na ogolnym bo to roznie bywa.Dzieki,o cos takiego mi chodziło.Prysznic na 20 a nie wylegiwanie sie w jakuzi,sam bedzie musiał sobie jedzenie robic ,to moze zrozumie,ze nauką i pracą ludzie sie bogacą
kasia***25 podałem Ci adres e-mail tam się dogadamy.Dzięki i Pozdrawiam
Witam.Bardzo proszę jak ktos z was będzie miał namiary na jakie kolwiek zbiory w hiszpanii to dajcie znać.
witam szukam pracy od czerwca mam 23lata wraz z chłopakiem on ma 28lat.czy ktos moze ma jakies namiar.z gory dzieki
Huelva w New York Times:
http://www.nytimes.com/2010/05/16/world/europe/16spain.html?hp
do poczytania o biedzie, bezrobociu, Hiszpanach wracajacych do zbierania truskawek, Polkach, Afrykanczykach itd itp.
Witam wszystkich.
Ja tez uwazam ze dzieciom tez trzeba pokazac troche szkoly w zyciu i niech popracuja na siebie i zobacza le co kosztuje i jak trudno zarabiac pieniadze. Z tego co wiem to Mario mial takie nr. 6[tel]i 658 643 913, podobno byla tam jaka praca dla kobiet ale w leridzie ale dla tych z poprzedniego roku, a dla facetów chyba nie. Jesli masz jakis kontakt i potrzebe na facetów to napisz gdzie do jakiej firmy, czy w palos czy gdzie ? wiecie kiedy jest juz koniec kampanii ?? slyszalam ze 24/5 ma byc podstawiony autokar z palos do wroclawia od Maria, ale jest malo chetnych bo ie ma koñca kampanii, wiecie cos na ten temat ?
pozdrowionka
kasiu**25 jak jeszcze twoj szef potrzepuje fasetow do pracy to ja moge odrazu jechac bo poczebuje pracy a znam troche hiszpanskiego moj e-mail [email] dzieki i pozdrawiam
hej, szukam pracy dla swojego chlopaka, latynosa, pomyslalam o truskawkach w hiszpanii albo czyms innym(jezyk gwarantowany), ma niestety tylko wize turystyczna do 4 sierpnia, myslicie, ze jest jakas szansa? dzieki z gory za pomoc, pozdrowionka,
magiczny, napisałam do Ciebie, ale niestety mail do mnie wrócił, nie wiem dlaczego, albo coś z moją pocztą, albo z Twoją.
Mój szef będzie potrzebował od września dwóch polaków, ma już dwóch, ale jeden jest niezdecydowany, i powiedziałam, że jeżeli on zrezygnuje to polece Twojego syna.
Z tym , że jeżeli chcesz, żeby miał szkołe przetrwania, to nie na moim campo. U nas są warunki na bardzo dobrym poziomie.Chłopaki mieszkają w domku 8 osobowym, po dwóch w pokojach, sami sobie odmalowali, mają nawet tvsat (płaca 10 euro miesiecznie), jedyny minus to to że chłopaki w tym domku lubią alkohol, to tylko może wpasć w nałóg , reszta ok. Nawet szef im troszke więcej płaci niz nam dziewczyną.
Dam znać na @ , a jak mi wróci wiadomosc to napisze tutaj.
dzięki i czekam na kontakt
Witam . Moze ktos wie jak zalatwic paro po fresach ?Gdzie moge znalezc jakies przepisy na ten temat ?Z gory dzieki .
Temat przeniesiony do archwium.
781-810 z 9714

« 

Egzaminy

 »

Brak wkładu własnego