Czytalam to na temat pracy w Leridzie. Zadzwonilam do Mario i te 275 € jest na oplaty za transport w 2 strony oraz za zalatwienie papierów i oplaty biurowe, wiec tak mysle ze to nie az tak duzo skoro sie jedzie od poltora do dwuch miesiecy. przejazd w 2 strony sindbadem kosztuje okolo 240 € wiec 35 € za zalatwienie dokumentacji to smieszne pieniadze. Fakt ze trzeba zaplacic za 2 bilety, tam i z powrotem, ale lepsze to i zarobic te 40 € na dzieñ niz siedziec w domu i nie zarabiac nic. Jest teraz coraz wiecej rumunek i marokañców i oni sie oferuja nawet po prawie polowie stawki wiec taki pracodawca nie musi sie martwic o ludzi do pracy. Wiec tym bardziej nie bedzie sie patrzyl czy ktos jedzie z Polski czy z Mexyku i dla tego nie chca placic za transport dojazdowy ani wyjazdowy. Chcesz pracowac, ok, tam jest praca i nawet nie zla, pracodawca daje mieszkanie i je oplaca a to tez juz duzy wydatek odchodzi. Wiec jesli ktos chce jechac do pracy niech jedzie, prace ma zapewniona ale dla czego pracodawca ma placic za transport ? to sie juz koñczy i z tego co widze na przyszly rok pracodawcy nie beda placili zadnego biletu, chyba ze wylaza za przyjazd i po kilku dniach odciagna a powrót bedzie platny samemu. Tak bedzie niestety, bedzie trzeba samemu sobie zaplacic za przejazd i uwazam to za sluszne. chcesz pracowac to przyjedz, a jak nie to nie. Juz niektórzy pracodawcy tak robia, njie placili dziewczynom za przyjazd. Jechaly same na wlasny koszt i wracaly tez tak samo. Wiec te 275 € na czeresnieto nie taka straszna kwota. przejazd w 1 strone z madrytu kosztuje okolo 13[tel]€ wiec rachunek jest prosty. Jesli ktos chce i potrzebuje to jedzie.