praca huelva truskawki 4

Temat przeniesiony do archwium.

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c1cb1da2dccdeac1.html tu są 4 zdj stamtąd, jak ktoś nie dostał.

Ale widzę, że dużo nowych forumowiczek nam przybyło. Witamy wszystkie:) Zawsze to dzielenie obaw przez więcej:)
ja tez z pewnoscia gdybym miala inna syt nie jechalabym tam no ale moge sobie tylko pogdybac ehhh nie ma innej opcji jak pojechac tam i stanac na wysokosci zadania heh ostatnio z Emilia zobaczylam w biedronce truskawki z huelvy - pachnace i dorodne ;))
boreczek nie strasz nowych hehe
zadnych obaw,nastawcie sie ,ze bedzie dobrze i bedzie dobrze :)
Boreczek dziekuwa za stronke z tymi fotkami, obejrzalam i mam juz male wyobrazenie co moze nas tam spotkac ;p intryguja mnie tylko te martwe ptaki ... czyzby zjadly swierzo pryskana truskawke ?;> ;)))
Dziewczyny dodałam resztę zdjęć do albumu
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c1cb1da2dccdeac1.html
no nieciekawie to wyglada...
ale ten kibelek mozna wyszorowac chlorem i te czarne plamy...
czesc dostal ktoś info o wyjezdzie z torunia?
amadorka a mozna do ciebie kontakt?tak w razie ...hm wiadomo.na prw.
ale warunki ja nie moge fakt faktem za nocleg nie płacimy ale bez PRZESADY !!!! Szok jade z dziewczyna na cytrusy mam nadzieje ze nie bede musiał uzywac szkoły przetrwania jak Bear Grylls. masakra jakas teraz to juz na prawde nie wiem co myslec o tym wyjezdzie o tym wszystkim. kto jedzie z białego i msa chec spotkac sie pogadac to piszcie na pr ;p pogadamy pozdrówka.
Michal dobre z ta szkola przetrwania:)wy faceci macie i tak łatwiej
pewnie tak Lidzik2 mamy łatwiej ale wiesz jak jest troche te fotki patrze namieszały na forum, fakt i tak pojade najwyzej wróce do polski ale jak chciałbym w miare trafic wiadomo na jakies tam salony nie mysle ale na chlew tez niee.
Fotki rzeczywiscie troche namieszały, ale ja już wiele razy pisałam w tych domkach nikt nie sprząta.Szef zamyka domek po sezonie i otwiera dopiero jak przyjezdzaja pracownicy.To , że na tych zdjęciach jest taki syf to niestety świadczy o pracownikach, tych co wyjechali i takie coś zostawili , albo już nowych , którzy nie dbaja o porzadek.
Rybka ja tez nie wiem czy jechać,jestem w kropce,jak ktos nie dostał zdjęć to mogę wysłać na e-maila własnie już 7 marzec jest do kiedy tak będziemy siedzieć w martwym puncie,tylko z drugiej strony co mnie tu czeka pracy brak i minimalne szanse na znalezienie jej,od takiego grzyba na ścianie można się rożnych chorób nabawić, myślę ze nikt kto decyduje się tam jechać nie liczy na luksusy,ale to już jest przesada,kibel można umyć ale grzyba nie,ja biorę ze sobą wszystkie nr do ambasady wszystkie te co dziewczyny tu pisały,w razie czego tam będę dzwonić na miejscu,te martwe ptaki tez są przerażające

Ja nie straszę - sama mam pełno w gaciach, jak Boga kocham.
A co do syfu w domkach to wiadomo - wyglądają, jak wyglądają, posprzątać trochę, dziury zatkać gazetami, martwe ptaki kurde też mnie zaintrygowały... Tyle że ja bym je w jaki worek wsadziła i wyrzuciła...

O kurde tych nowych zdj nie widziałam - odwołuję tekst "posprzątać trochę":) zamieniam na - wziąć szpachlę...

Wiem po co te martwe ptaki - żeby odstraszały swoich kuzynów, którzy chcieliby żerować na truskawkach, zaćmienie jakieś umysłowe miałam.
wiesz co no ja tez bym je z cala pewnością wyrzuciła, przypuszczam ze One tez to zrobiły,ale najpierw chciały je uwiecznić na fotografii
do tereska17: z Torunia nie ma wyjazdu, są tylko z Wrocławia, z tego co się orientuję następny wyjazd 13 marca i wtedy większość "nowych" pojedzie, bo teraz 8 jadą "stare" pracownice ;-) pozdrawiam!

...a tak w ogóle to życzę bezpiecznej podróży wszystkim kobietkom, które teraz wyjeżdżają! Obyście całe i zdrowe dojechały i na dobrych szefów trafiły!
edytowany przez niunia102: 07 mar 2012
Cytat: niunia102
do tereska17: z Torunia nie ma wyjazdu, są tylko z Wrocławia, z tego co się orientuję następny wyjazd 13 marca i wtedy większość "nowych" pojedzie, bo teraz 8 jadą "stare" pracownice ;-) pozdrawiam!

...a tak w ogóle to życzę bezpiecznej podróży wszystkim kobietkom, które teraz wyjeżdżają! Obyście całe i zdrowe dojechały i na dobrych szefów trafiły!
dziekuje
Niestety tak wyglada 80% domków , domki na polach bez ogrzewania, niestety z grzybem lub z innym dziadostwem. Dla mnie jak wyjechałam pierwszy raz i to zobaczyłam to był szok, w Polsce raczej nikt do takich warunków mieszkaniowych nie jest przyzwyczajony.
mam pomysł kazdy bierze puszkę farby i będzie git:P , ktos wezmie mopa ktos inny szczote do wc i po sprawie a czego sie spodziewaliscie tak zapytam????????

Czy ja na jednym zdj widziałam dziury po kulach w drzwiach wejściowych czy kręcę sobie filmy?...
Hej laski ja juz prawie spakowana jutro ruszam...mam nadzieje że będzie ok. jak się dostane do kafejki to wam napisze- będę daleko od miasta.
Powodzenia Morena , jestes spokojna bo jedziesz do swojego szefa :)), zyczę Ci dużych zbiorów, wiele przepracowanych dniówek i nadgodzin
tez jade jutro a jade pierwszy raz
i po tej calej dyskusji mam ogromny metlik w glowie... chce jechac zeby zarobic tak jak kazdy
Witam,my zawsze po kampani musialysmy domek posprzatac na tip top nawet sciany musialy byc umyte lehija,bo inaczej szef potracil 30e,ale jak przyjazdrzalysmy na nastepny rok to zastalysmy syf niesamowity bo ci co na plante przyjezdrzali nie sprzatali po sobie i od nowa trzeba bylo sprzatac zeby jakos mieszkac.Warunki mieszkaniowe na campach sa wszedzie podobne,grzyb na scianach dlatego ze domki nie ogrzewane i wychodzi ta wilgoc,trzeba zacisnac zeby i jakos przetrwac te 3 miesiace.Najwazniejsze zeby woda byla i prad reszte da sie wytrzymac.
rany te zdjecia to faktycznie sajko konkretne... ale lepiej ze wiemy to jeszcze tu i mozemy sprobowac cos moze wziasc zeby tam troche przyjemniej bylo...
Amadorka podalabys mi jakos swoj nr jakbym tragicznie trafila.. bo w innym razie nie bede Ci glowy zawracac a tak bym zawsze miala to przeswiadczenie ze moze jeszcze jakis ratunek bedzie dla mnie :)bylabym bardzo wdzieczna naprawde bo tez jak niektorzy jade pierwszy raz i boje sie troche :(
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Egzaminy

 »

Brak wkładu własnego