Rybka ja tez nie wiem czy jechać,jestem w kropce,jak ktos nie dostał zdjęć to mogę wysłać na e-maila własnie już 7 marzec jest do kiedy tak będziemy siedzieć w martwym puncie,tylko z drugiej strony co mnie tu czeka pracy brak i minimalne szanse na znalezienie jej,od takiego grzyba na ścianie można się rożnych chorób nabawić, myślę ze nikt kto decyduje się tam jechać nie liczy na luksusy,ale to już jest przesada,kibel można umyć ale grzyba nie,ja biorę ze sobą wszystkie nr do ambasady wszystkie te co dziewczyny tu pisały,w razie czego tam będę dzwonić na miejscu,te martwe ptaki tez są przerażające