praca huelva truskawki 4

Witam Wszystkich,Zajrzałam na chwilke pozegnac sie na jakis czas.Zycze Wszystkim wszystkiego dobrego.Do usłyszenia po powrocie.Pozdrawiam

hej
zdjecia uwazam nie sa wstrząsające, no jedynie obraz tych niezywych ptaków, to pokazuje "miłość" hiszpanów do zwierząt, to jakas dzicz, busz. Dziewczyny z kamp zawsze karmia jakies przybłedy , kotki , pieski, lecz po ich wyjezdzie te zwierzeta zdychaja z głodu i tesknoty, niestety obraz dzikich , glodnych psów, mułów, koni zabiedzonych jest powszechny, duzo sie zabija w drastyczny sposób lub same giną z chorób , głodu. Nie ma szacunku do zwierzat, nie ma szacunku do człowieka i co sie dziwicie ZE DOMKI VEL OBORY PRZYPOMINAJA NAJGORSZY SYF. ze tak traficie od p. Mario to 90procent! nie łudzcie sie . Na stronie u masia ciscar mozna zobaczyc jak wygladaja pracownicze domki, ale tu ich nie zastaniecie. Takie domki co na fotce były to normalka bywaja gorsze nawet i do tego szef cham i z płatnosciami zalega.

http://www.youtube.com/watch?NR=1&v=aiqL6snijHw&feature=endscreen

http://kobieta.dziennik.pl/twoje-emocje/artykuly/165743,tak-wykorzystuje-sie-polki-za-granica.html

jak sprzataly tak mialy,mowia na tym filmiku chlew jak lubily jak swinie mieszkac zamiast sobie posprzatac to ich sprawa,jak ma w domu to i tam tak dba o porzadek.TO JEST PRAWDA

wszystko co niezbedne mialy paniusie

___________ za trzy dni tez tak bedziesz a moze jeszcze gorzej ale ty nie paniusia to w chlewiku możesz nawet mieszkac - powodzenia

JA WIEM GDZIE JADE I SIE NIE BOJE PORAZ KOLEJNY JADE DO SWOJEGO PRACODAWCY I MI NIE PRZESZKADZA ZE MIESZKAM NA POLU DLA MNIE JEST WAZNE ZE MOJ SZEF PLACI I DAJE NAM PRACE I JEST DOBRY DLA NAS.TYLE NA TEN TEMAT

kokusia wyslalam Ci wiadomosc :)
zycze dziewczynom,ktore jutro wyjezdzaja,zeby dobrze trafily i byly zadowolone
nie nastawiajcie sie tak negatywnie,wszystko bedzie dobrze :)

dobrze mowisz :)
ja mieszkalam dwa lata na polu i to byly najlepsze lata w hiszpanii
super dziewczyny byly,byla praca ,kasa...

co one tam pokazaly polne drogi i namioty to jest normaa w chlewiku nie mieszkam.mamy wszystko pralki jak tamte z filmiku ciepla wode lozka.a to jest najwazniejsze.mam gdzie spac z dziewczynami umyc sie ,uprac i wysuszyc ugotowac.Szef jest w porzadku placi na czas ,wiec sie nie martw o mnie

i Bea ten Twoj jad to w koncu Ciebie zatruje

bo mnie to wkurza ,fakt zdarzaja sie zle pola ale wiekszosc z tych wypowiedzi zlych nawet nie tu na forum ale na zywo od dziewczyn uslyszanych to sa od takich damulek .Myslala jedna z druga ze miss pojedzie dupa zakreci za nic pieniadze wezmie A TU PORAZKA.zegnam sie bo musze sie spakowac do konca

minimum socjalne w domkach jest zapewnione
o reszte czyli o porzadek trzeba zadbac samemu...

NO TAK o tym pisze caly czas.srodki czystosci grosze kosztuja.My z dziewczynami sobie sprzatamy i mamy czysto.A to ze na polu mieszkamy to naw wogle nie przeszkadza.Wszysto do funkcjonowania szef nam zapewnia.Mamy prace i jest ok

kochamTruskawki _ widać , że dobrze swą dupą zakręciłaś przy Mario , że masz takie dobre warunki i w zamian też agitujesz teraz innych . Ale one nie bedą miały takich warunków bo jak same tu piszecie w 80% sa takie złe warunki i zły szef itp

nie zakrecialam bo mam za gruba za stara i za duzo celulitu na tej dupie nawet pewnie by nie spojrzal na taka dupe taka prawda.poprostu dobrze pracuje,a maria nie znam zbyt dobrze.A warunki ze na polu mieszkam

Bea skończ już temat naprawde. my i tak pojedziemy. Jesteś już w Polsce Ciebie temat już właściwie nie dotyczy. Ostrzegłaś nas to bardzo dobrze, teraz wiem ze wezme ze sobą też spachelke ;)))

JA CI JUZ BEA NAPISALAM NIE UGRYZ SIE W JEZYK BO SIE WLASNYM JADEM OTRUJESZ.a to ze komus przeszkadza ze na polu mieszka to nie moj problem.nie mam wiecej czasu na zbedne dyskusje,i nie bron tych panienek z filmiku bo ich nawet nie znasz.Film jest z 2010 roku

mi nie przeszkadza ze nie mam oceanu pod oknem sklepu za rogiem ze do miasta mam 7 km .mi starcza ze mam wlasnie te minimum socjalne prace i normalnego szefa

bo ja tam jade zarobic pieniadze a nie sie wylegiwac na plazy i wymagac warunkow jak w 4 gwiazdkowym hotelu,a o Mario nie powiem zle nic mi ten czlowiek zlego nie zrobil.A wlasnie wracalysmy w 2010 roku juz do Polski i autokar mial awarie.naprawa musiala trwac do rana bo byl wieczor(to bylo ok 200 km od valenci)i co kierowcy zadzwonili do Maria i ten czlowiek zaplacil za nocleg w hotelach dla ponad 50 osob,zebysmy nie spaly gdzies na trawie do rana az naprawia awarie w autobusie

jest na to ponad 50 osob za swiadkow ktore wracaly ze mna wtedy.Mogl sie wypiac ,powiedziec nic mnie to nie obchodzi a nie zrobil tego

czyli na to wychodzi ze 50 osób "zakręciło dupą" .... obrotny ten p Mario ;))) hihi

NO WIDAC ZE TAK

kocham truskawki a wiesz gdzie jest campo costa luz bo ja i Katarina tam jedziemy...

wkurzylam sie ,moze dla kogos bede nienormalna ale naprawde ja nie mam wymagan,tez nie mamy super warunkow mieszkalnych do miasta 7 km,ale szef jest w porzadku(wiem ze sie powtarzam)sa pralki ciepla woda prysznic i to nam starcza

Morena nie mam pojecia

hej to było wtedy co sie zaczeło w silniku coś dziać?Ja tez jechałam tym autokarem spalismy w hotelu Malvina...

To tez jest ok 7 km od Palos i jest ok i szef i warunki...

to bylo pod koniec maja wtedy ten wyjazd i w 4 hotelach ludzi rozlokowali