Oj dawno mnie tutaj nie było, a tutaj tak fajnie się zrobiło, już wyjazdowo :) Teraz zaczyna się najlepszy okres :) są campa gdzie już pracuja codziennie , może nie cały dzień, ale kilka godzin i to już jest bardzo fajne.
Na moje gg przychodzi setki pytań co zabrac, a pisaliśmy chyba o tym z milion razy :)
Tak jak piszą dziewczyny gumowce są bardzo ważne, czasami błota i wody jest po kolana , nie wyobrazam sobie tam wejśc w adidasach :))) jak nie chcecie brac z Polski to szef Wam kupi , ale myslę, że w Polsce kupicie taniej. Tak samo z odzieżą przeciwdeszczową ja kupowałam chyba w praktikerze lub w obi za jakieś śmieszne pieniądze, w hiszpanii sa drozsze, ale moga byc w domkach takie zestawy po dziewczynach, które już nie jezdzą na zbiory.Do pracy wygodne ciuszki , ubierac się rano na cebulkę, poranki potrafią byc bardzo chłodne.
Co do jedzenia to pamiętajcie, że możecie byc w domku, gdzie na 15 osób może byc tylko 1 lodówka, tak więc może byc problem z przechowywaniem.Wszytsko kupicie w Hiszpanii, ceny sa podobne do cen polskich , zabierzcie tylko na te pierwsze dni.