Cytat: henia78
kobietki co do pana mario zasiegnełam informacji u meza on wozil z jednej firmy kobiety na truskawki i zna go,ja jade pierwszy raz i mowil ze spoko gosc,kobiery go chwalily to fakt duzo zalezy od niego gdzie kto trafi ale nie jest konfliktowy i raczej pomagal ,udzielal informacji pomagal kobieta na obczyznie,co doniego to niema zlej opini. wiec jestem spokojna,niema obaw glowy do gory pojedziemy i bedzie ok.
Nie od Mario zalezy gdzie się trafi, przyjezdza autokar, pracodawcy i każdy mówi ile chce kobiet do pracy.Chyba, że teraz się zmieniło i Mario z góry przydziela osoby do danego pracodawcy, ale nie słyszałam o takich przypadkach.
To gdzie trafimy do szefa fajnego czy tyrana to już zalezy od losu niestety, jak się trafi żle to można prosic o przeniesienie, ale po co można zawsze trafic gorzej, po za tym od wielu lat juz nie ma przypadków, że jest żle.Wiem ,że kiedys prosiła dziewczyna o przeniesienie , ale jak to się zakonczyło to nie wiem , czy wróciła do Polski, czy została przeniesiona nie wiem. Ktoś kto jedzie z nastawieniem , ze chce ciężko pracowac , nie będzie narzekał na warunki i szefa.