Moguer

A MOZE ONA MYSLALA ZE JAK Z KIMS JEDNYM POPISZE I WSZYSTKO MU WYJASNI TO TEN KTOS PODA TO DALEJ DROGA PANTOFLOWA I WSZYSCY MAJA MU UWIERZYC ZE TAK PANI ANIA MÓWIŁA HEHE
TAŻ TO JEST SMIECH NA SALI

dziwne bo jak ja sie zapisalem to zadnego innego maila nie bylo

też nie mam żdnej wiadomości na temat tego wyjazdu i o której

Nie każdy ma ochotę na kłótnie z forumowiczami i spierać się czy to co pisze jest prawdą czy nie. Moja mama jeszcze się zastanawia czy jechać czy nie. I chyba każdy ma własne za jak i przeciw temu wyjazdowi. Niech każdy decyduje sam za siebie. Może nie ma poprostu czas ani siły udzielać się na forum. W sumie to jest nasz interes bo to my jesteśmy zainteresowani wyjazdem. A ona nie ma problemu. Jak nie my to znajdzie innych.

NO WIDZISZ NIE TY PIERWSZA I CHYBA NIE OSTATNIA
ALE MOZE BEEDZIESZ MIEC Z PODKRESLENIEM TEGO MOZE

też jak Pani Ania prześledziłam sobie forum i stwierdzam wszem i wobec że NIE JADĘ. Pani zamiast grzecznie odpowiadać na wszystkie pytania, albo odpisuje albo nie, jeśli odpisuje to ma pretensje że się zadaje wogle te pytania. Ale przecież my musimy wiedzieć gdzie i w jakie warunki sie pchamy. Sorrry ale jeśli to nie jest jakiś obóz pracy to ja jestem wróżka ( I WSZYSTKIM JADĄCYM ŻYCZĘ ŻEBY OKAZAŁO SIĘ ŻE JESTEM WRÓŻKA)

Eh nie czytasz ze zrozumieniem, a wypisujesz co Ci slina na język przyniesie. Informację aby potwierdzić na inny mail otrzymałam wraz z konkretnymi informacjami dotyczącymi wyjazdu- data, miejsce, godzina, nazwa firmy przewozowej, numery rejestracyjne autokaru. I do tej waidomości był dołączony mail na który mam potwierdzić wyjazd.

bo nowy meil jest teraz podany osobą które dostały szczegóły

w koncu przeczytalem cos madrego

CO TO ZA WYJAZD GDZIE PODAJĄ TYLKO I WYŁĄCZNIE NR KOMÓRKOWY, KTÓRY ZAZWYCZAJ JEST NIEOSIĄGALNY, NIE MA STRONY INTERNETOWEJ...NIE MÓWIĄC JUŻ O PODANIU KONKRETNEGO ADRESU ( NO WIECIE ŻEBY W RAZIE W KTROŚ WIEDZIAŁ GDZIE NAS SZUKAĆ;-) ) MOŻE TO PO CZĘSCI POPADANIE W PARANOJE ALE JA JUŻ NACIĘŁAM SIĘ NA TAKIE WYJAZDY...

ania bed a z tymi autobusami to jak to jest?

a nie jedni wiedzą drudzy nie wiedzą i tak wkółko

ile tych autobusów jedzie 2,3 a moze 5?
neoplan,mercedes no i oba z jednego miejsca
to czyli ze bedzie 3

DZIEKUJE PITER, W DZISIEJSZYCH CZASACH TRZEBA TRZEŹWO STĄPAĆ PO ZIEMII, CHOCIAŻ NIE POWIEM,....CZASAMI TRZEBA ISĆ ZA CIOSEM ŻEBY COŚ OSIĄGNĄĆ...ALE JA NIE ZARYZYKUJE TYM RAZEM

dokladnie
i tak jest od poczatku

?Nie wiem jak jest z tymi autobusami, ja podałam te numery które dostałam. Nie wiem może jest 2 albo 3 autokary wtedy to logiczne że są różne numery rejestracyjne.

150 OSOB TO Z JAKIEŚ 4 AUTOBUSY...DZIWI MNIE ŻE TO TAK WSZYSTKO ZAŁATWIANE JEST "ZA NIC" CIEKAWE CO PANI ANIA Z TEGO BĘDZIE MIAŁA...;]

nie ma za co
chcesz to jedz ja ci nie bronie i zycze ci milej podrózy i wspaniałej pracy

byłaby by kupa śmiechu wszyscy zajeżdżają na umowione miejsc wyjazdu a tu ani autokaru ani wyjazdu,tylko wystawka

ALBO WOLĘ NIE WIEDZIEC;d

jakie 150 osób jak mialo byc 120?
to co jeden autokar pojedzie do połowy pusty?
watpie zeby to sie oplacało przewoznikowi
no chyba ze pojedzie 2 autokary i bus albo oba autokary lacznie maja 120 miejsc i wszyscy sie zmieszcza

Piter, wiem że mi nie bronisz, bo to ja sama decyduję o sobie. Jednak wolę nie kusić złego dlatego poszukam pracy w firmie która posiada adres, strone i telefon;-) będzie bezpieczniej, nawet jeśli dochody będą mniejsze

moze zrobią wstęp do zbiorów i będą nas( sorry was) upychać w autobus jak śliwki do słoików

no własnie dlaczego nie pyta o wiek i stan zdrowia? tzn ze jak ma 60 lat i choruje na przerozne choroby to tez moge jechac? wg mnie to jest troche dziwne, no chyba ze to bedzie tylko wycieczka tam i spowrotem

tak sie juz wielokrotnie zdarzalo tak ze to nie nowosc

ja pare dni temu tak do Holandii jechałam ( zreszta nie tylko ja) umówione miejsce, bus miał podjechac...ja spakowana , czekam,czekam a tu nic,koles do konca wmawiał jak sie dzowniło że jedzie, ze sie troszke spóźni...Ja miałam to szczescie ze miał po mnie pod dom podjechać..ale kilka osob czekało w miastach na dworcach ( gdzie musieli dojechać specjalnie)

no właśnie to też jest dziwne, a co jak na miejscu okaze się ze jakiś 16 latek stwierdził że sobie wyjedzie ( ,młodzizy różne pomysły do głowy przychodzą)

a jak byście byli chorzy ibez kondycji to byście się zgłosoili do tej pracy

kto ma z was nr doniej to niech zadzwoni i dowie się czy zdecydowała się na te autokary i wyjazd ludzi czy jeszcze nie wie jake ma wybrać autokary

niby nie zgłosiłabym sie gdybym była chora. ale są ludzie którzy potrzebują bardzo pieniedzy i mogą jakieś "ukryte" wady zataić. a ona o nic nie pyta. a w hiszpani wiadomo inny klimat a osoby sercowe muszą uważać na gorąco i upały