Moguer

Temat przeniesiony do archwium.
811-840 z 2388
Cytat: Plemnik_DG
a jest moze jakas dokladniejsza informacja o dzialalnosci gdzie bysmy pracowali ?

Niestety ja choć pytałam nie otrzymałam informacji temat nazwy farmy, na którą się wybieramy.
no właśnie skoro firmie potrzeb 120 pracowników to musi to byc duza firma więc czemu nikt nam nie podaje zadnych namiarów na nią( pomimo ze wiekszosc z nas pewnie hiszpanskiego nie zna,ale przecie zpo angielsku sie idzie dogadac)
bulbo, dostalem ze jade z Krakowa,i jade z Krakowa(:
ja też tak napisałem i z wrocka mam jechać
firme? jesli byliscie na tego typu zbiorach to powinniscie sie orientowac ze wszyscy nie bedziemy pracowac na tej samej farmie.
Cytat: robertto
firme? jesli byliscie na tego typu zbiorach to powinniscie sie orientowac ze wszyscy nie bedziemy pracowac na tej samej farmie.

Jak to nie?...ja pytalam Paia Anie przez telefon czy rekrutuje pracownikow do jednego pracodawcy czy do wielu to powiedziala, ze do jednego...z tym , ze to jest dwoch braci.Jeden ma maliny a drugi borowki..i ze jak sie skoncza maliny to bedziemy zbierac borowki.
no ale w kazdym razie musi byc jakas dzialalnosc skoro beda umowy a nikt nie ma zadnych info co do tego
No i masz odpowiedz(:
Dzien dobry, mam gorącą prosbe gdyby ktos z Panstwa rezygnowal z wyjazdu prosze o informacje, jestesmy w Hiszpanii i konczymy prace, dzwonilem do P.Ani ale mowi ze dzis do 18 czeka na potwierdzenia od Was, jesli ktos juz teraz wie ze nie jedzie to prosze o imie i nazwisko, jest nas tu 15 osob. Dzieki wielkie.
mozesz nam udzielic jakis wiekszych info co do tej pracy ?
witaj bo nie dostaniecie narazie danych pracodawcy bo p.anna boi się że ludzie będą sami chcieli za jej plecami załatwiać sobie pracę.dane dostaniemy dopiero na miejscu ale zawsze można poprosić już w autokarze. mam znajomych w moguer pani anny nie znają ale mówili mi że większość która rekrutuje ludzi to boją się podawac dane ze względu że prace sobie sami u tego pracodawcy załatwiają i ona nic z tego niema. znajomi mieszkają tam 5lat i zapewniali mnie że to jest małe miasteczko i nigdy jeszcze nie słyszeli o jakimś przekręcie . tak że sami mówili żebym się nie martwił bo to jest w 90% praca legalna. Jak coś to mam donich numer tel. wrazie czego będę tamna miejscu donich dzwonił tak że bez obaw. i nienakręcajcie się tak sami.
skoro to jest male to moze Ty bys mogl sie dowiedizec po znajomosci czy wgl istnieje taka farma prowadzona przez braci
jesli nie bylo by to oczywiscie dla Cebie problemem ;p
PLEMNIK;; istnieje istnieje jest to prawdą bo sie już dawno pytałem :)
widze ze macie duzo obaw, jestem tu juz 2 lata, przyjechalem tak jak wy z ogloszenia na truskawke, wszystko na pierwszy rzut oka mi "smierdzialo" tez mialem stresa i takie nerwy jak wy, i z tego co czytam wszystko wygladalo podobnie, do ostatniej chwili czekalem na info, ale skoro macie podana sztywna date wyjazdu to sie szykujcie, przeciez wiadomo ze jedziecie, nas jechalo polakow 6 autokarow do moguer, po 2 autokary do pracodawcy, tu zycie wyglada troche inaczej, jak ktos zlapie kontakty to wspolpracuje z rolnikami, cooperativami, i uwierzcie mi ze za nic w swiecie nie poda wam telefonu ani nazwy pracodawcy wczesnije niz nie podpiszecie kontraktu, tutaj wszyscy licza 100 euro za zalatwienie pracy, jesli wy nie placicie tzn ze placi jej pracodawca, hiszpanie maja 100 pomyslow na minute, dzis mowi ze chce 100 osob jutro powie ze 200, tu szystko odbywa sie inaczej niz w polandzie,inna mentalnosc, wszystko jest na "trankilo"-spokojnie, powoli, nie ma cisnienia ze wszystkim, zyje sie lepiej i z mniejszym stresem... jesli jakies pytania to piszcie, odpowiem.
A niemówilem przecież znajomi by mnie w bambuko nie robili!!!
i jeszcze wam powiem apropos tego nr N.I.E i SS dlaczego bierze was bez niego? bo jesli praca jest na 3 mc do tego czasu mozecie pracowac na dokumentach pracodawcy, cieszcie sie po przynajmniej to co zarobicie bedzie dla was i pracodawca pokryje za was podatki, ja sie wywijalem jak moglem,ale po pol roku juz trzeba takie dokumenty zrobic, i tarjete residencie tez bo wtedy bedziesz nielegalnie
Speedzik a Wy tez umowy na miejscu podpisaliscie czy w pl jeszcze ? i czy wspolpracowales juz z Pania Anna ?
Mam do ciebie pytanie ,z kad masz takie wiadomosci z kad wiesz ze wszyscy nie mamy nr NIE z kad masz nr do pani A.M Dlaczego nas tak zachecasz skoro przed momentem sam szukales pracy O co chodzi?
plemnik wszytsko na miejscu podpisywalismy, jeszcze nie wspolpracuje ale moze bede jak ktos z was zrezygnuje bo wy z polski macie pierwszenstwo, gadalem z nia wczesniej i tak powiedziala... wiec jak?rezygnuje ktos? :)))
ROBERTO czytaj dokładnie to forum speedzik już tam jest w hiszpani.
roberto a w ogloszeniu nie ma nueru tel? hahahaha zacznijcie myslec logicznie a nie w kazdym wspisie szukacie podstepu
Cytat: speedzik_
roberto a w ogloszeniu nie ma nueru tel? hahahaha zacznijcie myslec logicznie a nie w kazdym wspisie szukacie podstepu

A ja mam takie pytanie do Ciebie...czy jest mozliwe by 150 osob jechalo do jednego pracodawcy?
speedzik ludzie sami sobie problemy stważają sami się nawzajem nakręcają.heeh
i z kad wiesz ze wszyscy nie mamy nr NIE ... czytam ze zrozumieniem to co piszecie na tym forum, w szczegolnosci wpisy pana pitera77 czy pitera 077 bo to jedna i ta sama osoba, i smiech mnie ogarnia czasem jak grzebie we wlasnym gownie - sorki ale tak mi sie kojarzy to co on robi, zrobil kupe, a teraz sie nia bawi i wszystkim opowiada o tym "cudzie" o zapachu i wygladzie... a wy wszyscy pieknie tego sluchacie... ale to nie moja sprawa... sory jak kogos obrazilem
renia napisalem wyzej, ze nas jechalo 6 autokarow po 2 do pracodawcy, jesli autokar liczy 50 osob to... policz sama :)
renia c.d a jak pracodawca ma 3 pola-finki, to i 6 autokarow moze jechac, nie :)
zgadza sie speedzik..ale dwa autokary to 100 osob a ja pytalam o 150 osob:)
Cytat: speedzik_
renia c.d a jak pracodawca ma 3 pola-finki, to i 6 autokarow moze jechac, nie :)

No ok...Ty tam jestes a nie ja...wiec pytam bo nie wiedzialam:)
marcelino masz racje ale nie ma sie co dziwic, ja tez mialem stracha, ale jaki mialaby w tym sens zeby sciagac tu tyle osob? zrobic im wycieczke? i nie dostac za to nic od chefe? idzcie po zupki chinskie, mi tez mozecie cos przywiezc, oddam kase :) i wodke maximusa jakby ktos mogl mi kupic... mieszkam Moguer/Mazagon jak przyjedziecie to sie zglosze po paczke :))
Temat przeniesiony do archwium.
811-840 z 2388

« 

Życie, praca, nauka

 »

Pomoc językowa - Sprawdzenie