praca huelva truskawki

Temat przeniesiony do archwium.
1171-1200 z 1857
Do czaki czaki: Próbowałam Tobie uświadomić, ze przejmujesz się głupotami. Poza tym pod względem materialnym nie ma ludzi lepszych i gorszych. Dla mnie nie jest ważne co kto ma, tylko zwracam uwagę na to jakim jest człowiekiem i co sobą reprezentuje. Nie znam Ciebie i nie miałam zamiaru swoją wypowiedzią nikogo urazić.
kto "uje" kreskóje ten dostaje dwóje!
Piszesz o wodzie czy mam rozumieć ,ze jest jakaś woda do picia? Bo ja 2 lata temu jak byłam nie było żadnej wody,brygadzistka kazała pić wodę z kałuży (ta co stoi między rzędami z oprysków).Jeśli się coś zmieniło to chwała temu kto się do tego przyczynił.
Cześć:)) jeżeli możesz , to proszę skontaktuj się ze mną, [gg] .
Dziękuję.
Fresówko, jest mi przykro,że musisz tego słuchać, ale nie trać wiary w ludzi, bo nie wszyscy są tacy sami, chociaż czasem sama mam wątpliwości. Pozdrawiam Cię i życzę Ci dużo wytrwałości. ika
Do Fresówki. Jesteś chyba najbardziej kompetentną i pomocną osobą na tym forum.Wiele się od Ciebie dowiedziałam.Dzieki wielkie.
Do Fresówki: Pojadę w tym roku pierwszy raz na zbiór truskawek do Hiszpanii i dzięki Tobie i jeszcze kilku kompetentnym osobom dowiedziałam się co powinnam zabrać i czego mogę się tam spodziewać. Dziękuję bardzo za pomoc i życzę powodzenia.
masz jakąś obsesję z tym bogactwem? Po co docinasz innym.Każdy ma prawo zabrać co chce i ile chce. Jesteś bardz pyskata. Masz jakieś kompleksy? wyluzuj!
mam pytanie. co z czase, wolnym po pracy/ co mozna tam robic? sa jakies fajne towary do wyrwania
Mam pytanie czy ktos wkrótce wyjeżdża na truskawki?
halo czy jest tu ktos zainteresowny zabawa, nie sama praca czlowiek zyje, co z tymi towarami??????????
podczas obrabiania towarów mozesz sobie zrobić przerwe na i wyskoczyć do pracy na kilka godzin !!!!Zawsze to coś moze więcej zarobisz na truskawkach!!!
mam zamiar pracowac, a po pracy korzystac z zycia i nie widze wtym nic zlego
po co ty jedziesz do Hiszpanii? Towarów do wyrwnia masz sporo w Polsce. Nie musisz jechac taki kawał drogi, żeby "coś" wyrwać!!!
pomyliłaś agencje rekrutacyjne,ale zabawić się będziesz mogła .Tylko jak się rozkręcisz to żebyś zostawiła 100e na podróż.Na dzięń dobry usłyszysz,że cię ktoś kocha no i oczywiście,że jesteś ładna-tzn naiwna
szykuje ci się kadra do poszukiwań.Fresówka nie odpoczniesz tego sezonu.Myślę ,że kandydatki do zrywania truskawek powinny mieć więcej oleju w głowach,a tu co najważniejsze to zabawa i towary do wyrwania.Smiech mnie ogarnia jak czytam takie teksty.SKORO dziewczyny chcą szaleć to naprawdę szkoda czasu, bo zarobek 32e na dzień to nie majątek,a jak ktoś zacznie balować to naprawdę wróci bez kasy.Nie lepiej takiej delikwentce zatrudnić się w agencji towarzyskiej.SŁONECZKO-przemyśl swoją decyzję
Słoneczko świeć sobie dalej w Polsce i nie wypuszczaj swoich promyków do Hiszpanii, bo sobie jeszcze krzywdy narobisz.
zazdroscisz mi, ze bede sie bawic a nie siedziec w domu i czekac az maz zadzwoni.
NIE BĘDZIESZ SAMA TAKICH ROZRYWKOWYCH JEST MNÓSTWO.PEWNO MASZ RACJĘ BAW SIĘ MĄŻ DALEKO TO NIE WIDZI.WOGÓLE TO PO CO CI MĄŻ
Ona napewno męza niema ile ona może mieć lat ze 20 bo ma takie myślenie jak dziewczyny w tym wieku!!!Unas też byly takie dziewczyny na rozmowach co otym mówiły jawnie poco tam jadą tylko zeby się pobawić i się opalić ponic więcej
bo słyszało że tam słońce mocno grzeje, a więc ono będzie mogło się tam wyżyć.Dla niego to raj na ziemii.Tylko uważaj ,żebys wróciła cała ....
kazda spedza czas po pracy jak uwaza jesli sloneczko chce wyrywac facetow to niech wyrywa byleby jej "zabawy" nie przeszkadzaly innym mieszkankom domu, dla mnie to i moze do polski wrocic z brzuchem to jest jej sprawa. co do tego opalania to ja tez czesto mowie moim znajomym ze nie moge sie doczekac kiedy sie opale i nie widze w tym nic zlego. jade zarobic pieniadze i to stawiam na 1 miejscu ale po pracy mam pol dnia wolnego i wole go wykorzystac idac na plaze albo cos pozwiedzac niz siedziec non stop w czterech scianach i wysluchiwac wywodow i plotek "starych" lokatorek. wole myslec o rzeczach przyjemniejszych co jeszcze moge zobaczyc gdzie jeszcze nie bylam niz tylko o pracy w ktorej jest harowa, co nie znaczy ze jade sie bawic ale warto czasem pojechac na plaze itd. a nie siedziec w domu caly czas bo jak sie jeszcze trafi na "fajne"lokatorki to mozna stac sie klebkiem nerwow
niektore z was staraja sie byc dla mnie niemile i obrazic mnie. to ze bede sie bawic nie powinno nikomu przeszkadzac. nie wyrzadze nikomu krzywdy w ten sposob. te ktore tak mnie krytykuja pewnie zazdroszcza bo tez chetnie pobawilyby sie ale sa zgorzkniale.
cZEść WłAśNIE CZEKAM NA WYJAZD a o co chodzi??
Jak chcesz pogadać to moj nr [gg]
zapraszm dziewczyny na gg do mnie:)
dziewczyno baw się dobrze
Cześć nie przejmuj sie dziewczynami one Ci poprostu zazdroszczą:)
Ale jednak uważaj na Polki za granicą są bardzo fałszywe i potrafią zepsuć życie mieszkając z Tobą.Oczywiście są i napewno wporzo i trzymają sie razem:),ale ja wiem że nie można i m ufać do końca:(niestety
witaj ewka szkoda ze w tym roku juz nie bedziesz w naszej ekipie truskawkowej hahahhahaha chociaz ze mna tez do konca nic nie wiadomo czekam na wyjazd bo do antonia nie pojade dosc juz mam tych bab myslalam ze jestem twarda psychicznie ale jak wrocilam i moje dziecko mi cos takiego powiedzialo ...... zrezygnowalam choc antonio powiedzial ze samolot po mnie wysle
ewcia napisz c u Ciebie pisalam na Twoj @ ale wiadomosci wracaly napisz do mnie na [email]
moze sie spotkamy w andaluzji :))))
Jakoś nikt nie pisze że dzwonili o wyjazd.Im dłużej czekam tym bardziej przestaje mi na tym zależeć....
do słoneczka :baw sie super tylko czy ty wiesz gdzie jedziesz i po co{ty nie wiesz jak wyglada praca w truskawkach?} ja byłam wiec wiem. a do zabawy masz ok3 tysiecy Marokańców którzy podpieraja mury Moguer i czekają na takie naiwne jak ty .a po zbiorach wcale nie musisz wracać przecież dziewczyny zostaja .w Polsce mąż. dzieci a one tam wlasnie układaja sobie życie i co myslisz że robią karierę .ale tobie zycze powodzenia i moze najpierw zastanów sie nastepntm razem nim coś :fajnego wymyślisz"
I bardzo dobrze .Wyluzuj,po co się denerwować na zapas.Roboty dużo nie ma,a co się z tym wiąże kasy też.Nowe które pojechały i siedza bez pracy też się denerwują ,bo inaczej sobie wszystko wyobrażały.Przyjdzie czas zadzwoni telefon 2-3dni i będziesz jechać.Im póżniej tym lepiej.Najgorsze co może być to siedzieć tam bez pracy .Wtedy się tęskni za domem ,rodziną.Głowa do góry.Dla mnie osobiście najlepiej być tam od 15 marca,ale kiedy jechałam 1-wszy raz to też sobie tak myślałam jak ty.Teraz jestem spokojna i nie chcę tam jechać ,bo to bez sensu
Temat przeniesiony do archwium.
1171-1200 z 1857