praca huelva truskawki

Temat przeniesiony do archwium.
1561-1590 z 1857
Nie chodzi mi o życie non stop w baraku po godzinach ale te zabawy rodaczek z do białego rana z algierczykami, hiszpanami itd oczywiscie w pracy chodza na rzesach ale to szczegół i powiem trywialnie pieprza sie jak dziwki z pigalaka to jest normalne o taka rozrywkę ci chodzi? Określenie że Polki są łatwe to ci sie podoba? bo ja mam na ten temat inne zdanie!!!
Una może opowiesz jak sie bawisz? Tylko nie próbuj koloryzować. Takie opowieści to możesz zatrzymać dla rodziny że cięzko pracowałaś kilka wycieczek i byłam grzeczna. Wiadomo co tam sie wyprawia i trzeba o tym głośno powiedzieć!!! A to ze robia to zony i matki to jest jeszcze bardziej patologiczne.
może ktoś wie skaąd były te POLKI,które zginęly
niefrywolna i normalna a co Wy takim jadem saczycie...skoro bylyscie ani frywolne ani nienormalne to w czym problem?tak was boli zachowanie innych, tez bylam to i owo widzialam ale dlaczego ja mialabym sie wstydzic za kogos...tego nie rozumiem..wstyd jak sama cos zmaluje...
a co do tej tragedii, to nie macie prawa osadzac tych biednych kobiet, mogly po prostu jechac na zabawe...czy w waszym slowniku znajduje sie slowo zabawa bez podtekstu erotycznego?zabawa dla mezatek to chyba nie jest karalne..pisze to z wlasnego podworka, bo ja tez nalezalam do tych ktore po ciezkiej pracy lubily sie pobawic nikogo przy tym nie zdradzajac...wiec wrzuccie na luz dziewczyny
Widzę, że nie wszyscy czytali ten artykuł:

http://elcastellano.blox.pl/html/1310721,262146,13.html?910069

oto jego tekst:
W sobotnią noc, ok. godziny 23:00 wydarzył się tragiczny wypadek...blisko Palos de la Frontera, na 16 km drogi A-494...

LITWIŃCZYK JECHAŁ SAM...Nie wiadomo z jakich powodów 26-letni Litwińczyk, prowadzący samochód osobowy... zjechał na przeciwny pas...

Furgonetka prowadzona przez 53-letniego Francisco Pereira Rasco zderzyła się z nim czołowo... Obydwai kierowcy zginęli na miejscu...

Pasażerami furgonetki były...4 Polki, pracujące od ok. miesiąca przy zbiorze truskawek, dwie z nich zginęły na miesjcu... Trzecia zmarła zaraz po przewiezieniu do szpitala Juan Ramón Jimenez w Huelvie...Czwarta Polka jako jedyna wyszła z wypadku żywa i z niewielkim obrażeniami (...fizycznymi)...ponoć...
Tu sie dowiesz...wszystkiego, nawet co jem :

http://elcastellano.blox.pl/html

To moj blog.

Ah...
Wcale cie tam nie zapraszam do zadnego komentowania!!!
Twoje poglady juz znam.

Salu2...
Wczoraj...dopisalam jeszcze pare zdan...
Wejdz na glowna, (pierwsza) strone tego bloxa:
http://elcastellano.blox.pl/html

Pzdr...
bardzo wam dziękuję ,chcę się dowiedzieć więcej ,bo wczoraj znajoma mi zadzwoniła ,że jedna z onojoma nie wie jak się nazywa ,ale jej matka wracała z policji.Podobno nic jej więcej policja nie powiedziała tylko tyle ,żecórka zginęła w Hiszpanii w wypadku samochodowym.Próbuję się coś więcej dowiedzieć Boże co za dramat ?
dziewczyny dzwonili do was już może?Napiszcie kiedy są ostatnie wyjazdy do kiedy są wyjazdy?
Ja też już powoli ale tracę nadzieję na ten wyjazd. Dobrze, że nie zrobiłam żadnych szczególnych zakupów, bo jadłabym teraz te smieszna zupki i sosiki.
O co Tobie chodzi? Każdy postępuje wg uznania. Wszyscy nie mogą być tacy sami. Nie krytykuj nikogo. To nie Twoja sprawa jak zachowują się inni. Patrz na siebi i postępuj zgodnie ze swoim sumieniem, a inne dziewczyny zostaw w spokoju. Poza tym to, że ktoś idzie na imprezę, to nie znaczy, że się puszcza. Nie wrzucaj wszystkich do jednego worka.
nie martwcie sie drogie kolezanki :)))
wszystkie na 100 % pojedziemy ale niestety hiszpanie to trudny narod ktorzy co maja zrobic dzis robia jutro same zobaczycie na miejscu z tymi numerami to maja wieczny problem non stop cos im zle wychodzi w zeszlym roku nasze numery poszly do rumunii .....................
ja wiem ze ciezko wytrzymac to czekanie ale nasze newy nic nie pomoga bo jestesmy od nich uzaleznione tym wyjazdem mysle ze jeszcze troszke i wyjedziemy
jade juz kolejny raz i dalej niewiem czyto odszefow zalezy kiedy pojedziemy czy to ta cholerna ALGA nas wysyla jak im sie podoba.jak to jest??
to wszystko zalezy od pracodawcy to on decyduje kiedy i ile ma przyjechac dziewczyn
prawda jest taka ze za malo jest przewoznikow alga obsluguje pol polski i po prostu sie nie wyrabia takie jest moje zdanie puszczaja male autobusy ze nawet nasze bagaze nie wchodza gdyby bylo wiecej przewoznikow to wszystko odbywaloby sie szybciej i sprawniej
panorama chciala w tym roku zrezygnowac cale szczescie ze jakos sie dogadali bo bylby wielki problem
niestety alga ma dobry uklad tam na gorze i mysla ze wszystko im wolno do tego maja chamskich kierowcow ktorzy traktuja nas jakby laske nam robili ze w ogole nas zawioza zdziwieni ze nam sie chce do toalety po 6 godzinach jazdy a jak juz sie zatrzymaja to daja nam 10 min albo musimy placic za toalete
ale niestety jestesmy uzaleznieni od nich pisalysmy do ministerstwa prosbe zeby oni cos z tym zrobili ale dostalysmy tylko info ze alga ma podpisana umowe z hiszpania i oni nic nie moga zrobic a my musimy sie godzic na te warunki
fresówka wiesz mysle że może faktycznie warto było by zmontować jakis reportaż, porobic troche zdjęć, ponagrywac tych cwaniaków z algi , te ich ordynarde teksty, dołozyc wypowiedzi dziewczyn i reportazyk jak sie patrzy - telewizja zwłaszcza polsat , moze pr. 2 tez lubią takie sprawy gdzie poniewiera sie człowieka. Pomyslę o tym na poważnie bo czas napietnowac takie zachowania . Pozdrawiam Cię serdecznie ;-)
dziewczyny ja też wciąż czekam i tak sie zastanawiam czy opłaca nam sie tam jechać ????
ile możemy zarobić jeśli pojedziemy dopiero za 2 tygodnie???
do renetka ..... masz racje to dobry pomysl ale mysle ze nic to nie da ja na szczescie z nimi w tym roku nie jade ale zawsze moge wracac bo czasami tak bywa ze sie jezdzie innym przewoznikiem a wraca innym
do wiola16....... czy oplca sie jechac? mysle ze jak ktos nie pracuje w polsce to zawsze sie oplaca ale ja zrobilam taki przelicznik
pracujemy do 15-31.03 x 32 euro-35 euro ubezpieczenie - ok 10 euro podatek i ok 5 euro gaz =462 euro
01-30.04 30x32-70-20-5=865euro
01-31.05 31x32-70-20-5=897 euro
01-10.06 10x32-30-6-2=282 euro wychodzi nam kwota 2506 euro
jest to obliczenie pracy codzinnej a na niektorych campach sie nie pracuje codziennie ale nie liczylam wysypu truskawek i wtedy sa nadgodziny dodatkowo platne ja w zeszlym roku samych nadgodzin wyszla mi kwota prawie 490 euro (61 dni po 8 euro)
a ile sie straci na zycie to juz zalezy od nas jedne potrafia przezyc za 100 euro a jedne dziewczyny sie bawia kupuja ciuchy i zostaje im mniej
ale pamietajcie dziewczyny na jednych campach pracuje sie codziennie i non stop sa nadgodziny a na niektorych nie ma nadgodzin i pracuje sie nie codziennie
pozdrawiam
do fresówki - ważne jest zeby coś robic a nie siedzieć z założonymi rękami, przyznasz mi racje chyba ? tylko od nas zalezy jak bedziemy nisko chylic głowe to bedą nas jeszcze kopac...trzeba cos robić chocby miało się zmienic dopiero dla nastepnych wyjezdzajacych :-) teraz czekajmy cierpliwie na wyjazd
Jestem z Częstochowy właśnie dostałam telefon.Wyjeżdżam w ten czwartek o10.30 Myślę,że wy też dostaniecie telefon,może dzisiaj.Pozdrowienia do zobaczenia.Cieszę się bardzo.Jestem spakowana od miesiąca.
Hej a gdzie byłaqś na rozmowach i skąd jedziesz?
super ze cos sie ruszylo jak jedzie czestochowa to juz niedlugo pojada katowice
skad macie wyjazd?
Byłam 12 stycznia na rozmowie w Piotrkowie T. Wyjazd z Katowic. Dworzec PKP.Napisze póżniej coś więcej,bo mój mąż ma wszystko spisane na kartce,a będzie za jakieś dwie godz.
T O R U Ń
siemka freskowka: kurcze a skoro ja bylam 3 lutego w gdansku to kiedy mniej wiecej moge wyjechac mam nadzieje ze nie pozniej niz 15 marzec czekam zniecierpliwona pa
Witam cały Śląsk, dzowniłam przed chwilą do firmy BRUXO i dowiedziałam sie niestety niezbyt miłych rzeczy po pierwsze to to ze wyjazdy sa w kolejności alfabetycznej a nie tak jak było na liście przed rozmowami (swoją drogą uważam że to jest bez sensu) a poza tym prawdopodobnie rezerwy nie pojada. Pierwszy wyjazd w czwartek, nastepny może być w piatek choć to nie jest jeszcze wiadomo na 100%, a poza tym przyszły tydzień. Firma o d... tylko oni jedni sobie wymyslili chyba porządek alfabetyczny.
Mozna zapytac na jaką litere masz nazwisko??
witaj gosia
co dla nich znaczy prawdopodobnie ??? chodzi mi o rezerwe w wup powiedzieli ze jada wszystkie , w madrycie tam gdzie ida nasze numery i kontrakty powiedzieli ze jada wszystkie
mozesz mi powiedziec co konkretnie na temat rezerwy powiedzieli w bruxo bo juz teraz nie moge sie do nich dodzwonic
a ze alfabetycznie to chyba bez znaczenia jak masz jakas oddalona kolezanke to mowisz ze chcesz z nia i koniec nie moga Ci odmowic
No właśnie!Baba z wup powiedziała że wszystkie-rezerwa też-dzwoniłam dwa razy dla pewności!Też nie mogę się do nich dodzwonić i chciałabym wiedzieć czemu niby ta rezerwa nie jedzie i kto tu gra nami w kulki,bo to normalnie jest świństwo.
Moje nazwisko jest na literę D.Jade w czwartek Plac Szewczyka koło PKP Katowice.Firma GULIWER z Legnicy.Nie mam namiarów.Powiedziano,że 25kg bagaż i podręczny i 55zł jzkiś opłat. to wszystko.Więcej nic nie wiem.Pozdrawiam
a cóż to znowu za 55 zeta , co to za opłata ?
Temat przeniesiony do archwium.
1561-1590 z 1857