praca huelva truskawki 3

Temat przeniesiony do archwium.
1501-1530 z 2830
Masz racje...z telefonami, zapewno mnóstwo osób sie denerwuje,następnym razem będzie mi łatwiej..:) puki co narwaniec jestem...ale czekam cierpliwie..:):)
Wjoletto czy Ty jestes moze kolezanka Klaudii?
Nie jestem koleżanką Klaudi.To jest dziewczyna mieszkająca od jakiegoś czasu w Hiszpanii.
Cześć Ludziska , mam do was pytanko otóż kiedy będą następne wyjazdy do Hiszpani na zbiór truskawek. W Hiszpani ostatnio byłam 2 lata temu w Huelvie z Upa Cory. Kiedy będzie następny kastking i jak można wiedzieć jeszcze GDzie , słyszałam , że był 6 grudnia w Gdańsku. Z góry thax =**

PS. Wielkie Dzieki dla tego kto mi odpiszę.. .. ^.^
Halo Lolenka.Czyżbyś zaspała.Kastingi raczej już się skończyły i lada moment zaczynają się wyjazdy .Możesz jeszcze poszukać po Urzędach Pracy. Ostatni chyba był w Olsztynie o innych w styczniu nie słyszałam.Wyjazdy organizują też OHPy ale dokąd i kiedy nie wiem.Ewentualnie spróbuj zadzwonić do Maria ,ale to raczej niewykonalne.Powodzenia.
he he Casting... ładnie nazwane...:) w Olsztynie bedzie jeszcze jedno spotkanie 31 stycznia... od godziny 9... życzę powodzenia, pozdrawiam..
Jeszcze raz pisze do dziewczyn,ktore chcialyby przyjechac na truskawki,nasz szef szuka dziewczyn,mieszkamy w miescie,w Palos de la Frontera.mieszkanie jest dla 11 osob,brakuje nam trzech.jak kogos sobie nie znajdziemy to nam wcisnie rumunki,placi za dniowke 35,50.teraz prace mamy codziennie i praca bylaby od zaraz,bo brakuje mu ludzi.moj nr [gg] i nr tel.34/66[tel]
Czesc Fresowka dzis przeczytałam twoj wpis na forum i tak mysle czy jakby nasz dziadzius sie nie odezwał do powiedzmy 15,02 mog.lybysmy liczyc na zatrudnienie u niego trafiłybyśmy pod twoje skrzydła może było by łatwiej jest nas akurat 5 czy wrazie czego możemy liczyc na twoje wstawiennictwo.Bo dzis dowiedziałam sie ze czesc juz tam jest ale w wiekszosci sa to Bułgarki i Ukrainki ,u nas narazie cisz poruszyłam wszystkie dostepne mi zrodła i czekam na odpowiedz .wrazie czego prosze o kontakt na moje GG ktore juz znasz lub email [email] lub [email] .Pozdrawiam i zycze Ci szybkiego powrotu do zdrowia.Na imie mam Mariola narazie PA
Amadorka>>>>>> Ja chętnie bym przyjechała, ale w pojedynke za bardzo sie obawiam...POzdrawiam..
Zahirka-wyslalam Ci wiadomosc na gg,prosze przeczytaj.Nie wiem dlaczego przyjazdy polek zawsze tak sie przeciagaja,bo rumunki juz od polowy stycznia sie zjezdzaja.
Witam, Własnie mialam telefon, ze wyjeżdzam...4 lutego, z Wroclawia, jak ktos jeszcze jedzie w tym terminie niech napsize pozdrawiam Agnieszka
Cześć Aga.No to nerwy chyba puściły?A może na odwrót?O której godzinie wyjeżdzasz z Wrocławia?Zyczę powodzenia i szczęśliwej podróży.
I jeszcze jedno jedziesz na truskaweczki czy na pomarańcze ,bo jak pamiętam zapisywałaś się na dwa wyjazdy.
na truskawki...z Wroclawia wyjazd o 14 w poniedziałek... a nerwy chyba wieksze jeszcze.. Pól polski musze przejechac he he.... a tak na marginesie czy ktos wie jak we Wroclawiu się odnalesć..>>>> bedę jechała pociągiem, wiec jak potem mam kierowac sie do przystanku PKS POzdrawiam
Mam pytanie,skąd jesteś,że wyjerzdzasz z Wrocławia??I czy to jest wyjazd zCory??
jestem z Działdowa i tez się dziwiłam ze az z Wrocławia jadę, no ale cóz... tak to jest wyjazd z Cory..
Siemka wszystkim:))Czy jest ktoś na tym forum kto wyjerzdza na truskawki,i był na spotkaniu 10 stycznia w urzędzie pracy w Krakowie na placu na stawach??
A do jakiego urzędu pracy należysz?I kiedy byłas na spotkaniu w sprawie wyjazdu??
warminsko mazurskie województwo
Cześć Aga.Jak wysiądziesz z pociągu kieruj się do głównego wyjścia z dworcaPKP.Na przeciwko zobaczysz PKS,to będzie jakieś 100 metrów.
Mnie w tamtym roku wysadzono we Wrocławiu i też musiałam jeszcze jechać pociągiem 8 godzin.Po dwóch dobach w autobusie to była średnia przyjemność.
Zyczę powodzenia i niech ciebie adrenalina nie powali zostaw sobie na potem,ha,ha.
Hej Wjoletta...ja juz nie wiem czy sie smiac czy płakac... jeden mój synus az sie rozchorował z tego wszystkiego..:(( masz racje zostawie sobie adrenalinę.. pewnie sie przyda.... mam nadzieje ze ktos jeszcze bedzie jechał ktos kto bywa na forum...:) to się jakos odnajdziemy he he.. Wiola a TY kiedy lecisz...???
Aga, moje dzieci też przeżywają mój wyjazd to jest normalne i nasze nerwy i stres dzieci.To jest dopisane do kontraktu ,ale małymi literami ha,ha.
Lecę we wtorek rano.Też mam "stresa" ale bardziej lotem .Ostatnio leciałam parę lat temu.Trzymaj się napewno dasz radę jak każda z nas.A poza tym jak sobie popłaczesz i się pośmiejesz to się wyluzujesz albo cię zamkną do czubków.(nie bierz tego dosłownie,muszę uważać co piszę).Pozdrawiam.
Hallooo Kraków??Jest ktoś z Krakowa lub okolic kto jedzie na truskawki?Lub czy ktoś wie kiedy małopolska pojedzie?:))))
Wjola jasne he he nie musisz uwazac jak piszesz do mnie...:) a do czubkow jak wróce pojade, bo chaty nie rozpoznam..he he he... na maila podesle moj tel, to jakby cos to w Palos na kawe pojdziemy, pozdrawiam
Pytanie do osób które już były na zbiorach w Hiszpani,i do tych co jadą,ile wziąść ze sobą euro??I ile wy bierzecie?
Cześć.Kawa jak najbardziej.Czekam na twój telefon.A jak tam pakowanie juz zakończone?Na twoim miejscu zrobiłabym zdjęcie chaty albo zapamiętaj adres żeby nie przeżyć szoku.Ale ze swojego doświadczenia wiem że rodzina się stara aby do m wyglądał przyzwoicie.Co prawda zawsze wymieniam kwiaty w doniczkach bo nie przepadam za suszkami ale to szczegół.Jak masz jakieś pytania to wal,jeżeli bardziej osobiste pisz maila.Pozdro.
Zawsze się przyda parę euro na pierwszy tydzień.A ile zabrać ,to zależy tylko od ciebie ale nie ma co przesadzać.Jeżeli możesz to weż 50 euro ,to powinno wystarczyć.Ja jadąc pierwszy raz miałam 10 i też starczyło .Tyle co na kawę w podrózy.Chyba że nie bierzesz jedzenia to pięćdziesiątka będzie w sam raz.
Łoj tez suszków nie lubie za bardzo..:) a ja oczywiscie spakowana, połowe rzeczy które przygotowalam wywalilam juz, i dalej miejsca mało nie mówiac o jakims jedzonku....ha ha ha... Wiola... jakby co to TY i tak bedziesz szybciej w Hiszpanii jak ja... he he a co do pytan to mam 500 w glowie, ale jakos sie chyba wymieszały i nic juz nie wiem..:D ( zartuje..) we Wroclawiu bede w poniedzialek około 9 rano juz wiec. ,... jakby co taka zagubiona Babka za torbą i plecakiem, to bede ja...:x hihi... nr wyslalam na maila...:)
Ja osobiscie biore 25 euro .. mam nadzieje ze wystarczy spokojnie...
Mam pytanie do wsztstkich forumowiczów ,czy ktoś z was słyszał o tym że na wyjazd potrzebny jest nie tylko ważny paszport ale również nowy dowód osobist takie chodza u nas pogłoski.Ja osobiscie jestem zdziwiona tym faktem bo to dwa dokumenty tożsamości w jeszcze kilka lat temu posiadanie 2 dokumentow za granicą było karalne jak złapali,może coś sie zmieniło proszę o odpowiedż.Mariola
Temat przeniesiony do archwium.
1501-1530 z 2830

 »

Pomoc językowa