E tam, Konrad nie jest Hiszpanem...
Tylko oczka i karnację odziedziczył po tacie-Hiszpanie.
Poza tym w Hiszpani mieszkał jakieś 8 lat, jak był dzidziem i do tego rodzice nie pozwalali mu się bawić z hiszpańskimi rówieśnikami (!).
Jaki tam z niego Hiszpan!
Wykopał zapomniane pochodzenie hiszpańskie, jak wyczuł, że można na tym zrobić kaskę i to całkiem niezła.
Teraz za swoją hiszpańskość wyciąga miesięcznie 12 tys. zł
za udział w różnych programach tv i za liczne imprezy wyjazdowe (zwane w Polsce chałturami).
Nalezy mu pogratulować zaradności, ale w końcu widział, jakie problemy mieli rodzice
i dowiedział się, że pieniążki są potrzebne do życia i realizowania swoich marzeń.
Zresztą ciekawe, jakie on ma marzenia? Zapytajcie go, jak będziecie miały okazję.
Wiem, że Conrado jest wartościowym człowiekiem, ale ostatnio sodówka mu troszeczkę uderzyła do głowy.
Najchętniej udzielałby ludziom audiencji!
Zapewniam Was, że to nie jest przypadek, że Konrad nie ma dziewczyny.
On jest, mówiąc żargonem psychologicznym-przyblo0kowany,
zamknięty w sobie, ma problemy z okazywaniem uczuć.
Wiele go zatem kosztuje udział w tym całym medialnym show.
Tego typu doświadczenia rozwijają człowieka i wpływają na jego większą otwartość, więc dzisiejszy Conrado to już nie jest ten sam, co przed rokiem.
Zrobił postęp, bo pracuje nad sobą :)
Myślę, że bardzo mu pomaga cała ta obsesja wokół Hiszpanów-
mój kolega David z Hiszpanii mówił mi,
że ta obsesja i teraz nawet moda jest ogólnoieuropejska! Tzn.cytuję, na wakacjach non stop był nagabywany przez dużo bardziej bezpośrednie od Polek Angielki i Szwedki-żeby-uwaga!-miał z nimi stosunki seksualne.
To co się dzieje na tym forum tylko potwierdz, że stereotyp hiszpańskiego -
romantycznego i namiętnego kochanka ma się dobrze.
Zatem Konrad nie musi nic robić, a juz na wstepie ma plusa w tej dziedzinie u nowo poznanej dziewczyny. Z założenia.
Tylko, że-haha-on nie ma kompletnie czasu na zawieranie nowych znajomości.
Pewnie w końcu odświeży znajomość z jakąś zapomnianą koleżanką ze szkoły,
tak to czasem bywa.
Poza tym uważam, że jeśli na forum pisał ktoś, kto się podawał za Konrada(naprawdę tak myślisz, Konferencjo?),
to-cholera-zrobił mu tylko przysługę, bo w końcu przedstawił go z dobrej strony. Nie podejrzewałam Konrada, że mógłby nas tak konsekwentnie lekceważyć, ale Konferencja zasiała ziarno niepokoju.
Jendnka pisząc, że C.M. nie loguje się na żadnym forum, to i tak wszystko sie zgadza. "Konrad_" nie był przeciez zalogowany, był tzw.gościem(bez logowania!).
Poza tym czy nawet Wasi bliscy znajomi wiedza, na którym forum i co piszecie?
Na pewno nie! Konferencjo, nie możemy Ci wierzyć w 100%,
chyba, że to Ty się podajesz za Conrado;)
Besos y abrazos!
PISZCIE,JESLI SIE ZGADZACIE I JESLI NIE=TEZ!!!!
P.S.
Wielu Hiszpanów jest znacznie przystojniejszych od niego,
nie mówiąc o niektórych Polakach.
Tak, tak, nie zaprzeczajcie!!!!