praca huelva truskawki

Temat przeniesiony do archwium.
481-510 z 1857
Czy widomo po rozmowie z pracodawcami czy sie dostało i wyledzie?
czy tez trzeba czekac iles dni na decyzje?
jak tam dziewczyny ? piszecie ktore juz były na rozmowach
ja jade jutro...
do frambueski a skad wiesz ze wyjazdy sa juz w sobotę?
moja kumpel a spoznila sie z podpisaniem konntraktu, byla wczoraj dopiero, przy niej dzwonili do ludzi zeby powiadomic o wyjezdzie. od poniedzialku podobno mozna sie juz dowiadywac o swoich wyjazdach.....
DoAnka jak się dostaniesz to odrazu podpiszesz umowe i będziesz wiedzieć ze jedziesz.Niemartw sie pojedziesz.
Mam wielką prośbę,napiszcie jak długo trwa ten "casting".Jadę w piątek do Piotrkowa na godz.11 i chciałabym wiedzieć o której mniej wiecej będę wracać.Dodam,że mam połaczenie z przesiadkami.Proszę,napiszcie i jak się wchodzi,są może numerki?Z góry dziękuję.
najpierw jest ogolne zebranie ktore trwa ok 20 min a pozniej sa rozmowy u nas wchodzilo sie alfabetycznie przychodzila co jakis czas pani i wyczytywala kilkanascie nazwisk wiec zalezy na jaka litere masz nazwisko. sama rozmowa jest krociutka 2-3 minutki jak dostaniesz do podpisu umowe to wiesz ze sie dostalas i nie musisz czekac na wyniki a jak nie podpiszesz to jeszcze poczekasz z 10min jak oglosza bo mozesz sie dostac na rezerwowa.Zycze powodzenia :)
W Olsztynie nabór trwał 3 dni.Miałam wyznaczone spotkanie na godz. 9,najpierw otrzymaliśmy druki do wypełnienia:imię i nazwisko,data urodzenia,nr dowodu itd. Póżniej pracownicy WUP-u przedstawili nam 2 Hiszpanów i powiedzieli mniejwięcej na czym polega praca,co warto ze sobą zabrać,o ubezpieczeniu itd. Na rozmowę rekrutacyjną wchodziły w kolejności alfabetycznej miasta,czyli najpierw :Mrągowo,Nidzica,itd akurat Olsztyn był na samym końcu,więc z 2,5 godz czekałam,wyczytywali nas z listy ,ale już nie alfabetycznie,tylko kolejności zapisu w UP.Hiszpanie z tłumaczami siedzieli w 2 pokojach,więc jak Cię wyczytali wchodziło się do pokoju akurat wolnego.
Tłumaczka zadała kilka pytań:głównie czy pracowało się już w rolnictwie,za granicą i sytuacje rodzinną,Hiszpan też się trochę odzywał ,niestety niewiem co mówił ;) Na tych druczkach co na początku wypełniałyśmy od razu pisał: T- czyli tak,N-nie ,R -rezerwa.Później podpisawano kontrakty.
Powiedzieli nam ,że wyjazd będzie pod koniec stycznia /początek lutego.
Mam nadzieje ,że będzie jeszcze jakieś spotkanie w sprawie wyjazdu.
kochani napiszcie czy to prawda że trzeba zrobić odpowidnia norme no i co trzeba ze sobą zabierać boję się ze może nie dam rady chociż bzrdzo chce jechać . byłam na tym kadstingu no i jadę ale nic nie mówili o takich szczegółach . prosze napiszcie wszystko co wiecie podaje mój numer na [gg]
Ania777: masz chyba bardzo złe doświadczenia... Ja również byłam na truskawkach 2 razy i wcale nie dawałam dupy, żeby dostać kontrakt na następny rok!!! Tez poznałam wielu wspaniałych ludzi. Od polek, przez marokańczyków, "murzynków" aż po hiszpanów z którymi utrzymuję kontakt. Wszyscy byli naprawde mili, jeśli się im nie zaszkodziło. Bardzo miło wspominam pobyt na truskawkach. Nie moge powiedzieć,że było lekko. Bo pracowałam naprawdę ciężko, ale wiedziałam za co... Pozatym warunki mieszkalne także nie były najlepsze, ale dało sie przeżyć. Więc zastanów się czasem co piszesz. Nie ukrywam, że także i na moim campie były "koleżanki", które "zabawiały" się. Ale to był ich świadomy wybór i to, że Polki mają taka opinię to nie było wyssane z palca. Ale jeżeli nie pozwolisz sobie to będziesz szanowana. Ja nie miałam problemów. Wręcz przeciwnie - mam wspaniałych znajomych!!! Wiem, że wczesniej czy później kontakt się urwie, ale nie żałuję żadnej chwili!!!

Pozdrawiam wszystkich!!!

PS. O WYJAZDY NA ZBIORY PYTAĆ NAJLEPIEJ W WOJEWODZKICH URZĘDACH PRACY. Tam powinni mieć odpowiednie informacje.
Hej dziewczęta...ale się rozpisałyście no no....większości z was przyznaje racje...ja byłam w Hiszpanii koło Moguer...jak chcecie coś wiedzieć śmiało pytajcie a chętnie odpowiem....i doradze moj nr gg to 2[tel]Pozdrowionka:)
14.01.2006 są pierwsze wyjazdy rozmawialam z WUP i nie ma to znaczenia czy to są imienne zaproszenia czy werbowane przez UP.
Czternastego jadą osoby które podpisywały umowy w grudniu w Toruniu.
http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=115&w=33656855&v=2&s=0
czy można ze względów rodzinnych przełożyć wyjazd na późniejszy termin???
hej nie mam zielonego pojecia . dziewczyny czy do was już dzwonili ? napiszcie czy zwykle są one pod koniec stycznia czy napoczatku lutego .
dziewczyny skąd sa wyjazdy ? ze Szczecina?czy beda z roznych miejsc ?
W styczniu nie ma duzo wyjazdow bo nie az tyle truskawek i nie potrzebuja duzo osob, a trzeba sie liczyc ze nie tylko Polki jada, najwiecej wyjazdow jest od lutego.
ciekawe kiedy my pojedziemy, ja podpisywalam kontrakt w szczecinie teraz siedze jak na szpilkach..... wie ktos cos??
Wydaje mi sie , ze to nie wazne gdzie kontrakty byly podpisywane, Freshuelva powinna cos wiedziec a tymczasem oni milcza nie daja znac pracodawcom
do Moni - nie wiem o co Ci chodzi bo w zadnych moich wypowiedziach nie padlo stwierdzenie ze "polki daja dupy zeby dostac kontrakt na nastepny rok" wiec albo zle zinterpretowalas moje wypowiedzi albo pomylilas sie co do osoby.jesli chodzi o zle doswiadczenia to mam tylko zastrzezenia co do polek z ktorymi mieszkalam i ktore kilkakrotnie byly juz na truskawkach i nie chodzi mi tu o to czy sie zabawialy czy nie tylko o ich codzienne zachowanie wzgledem tych ktore byly tam pierwszy raz.ale nie zniechecam sie tym bo mam nadzieje ze jak teraz pojade w inne miejsce to bedzie lepiej. ja nie mam nic przeciwko zawieraniu znajomosci kolezenskich, i co do milosnych gierek tez nie(bo to jest ich sprawa) dopoki nie przeszkadzaja one wspollokatorkom a co do tej opinii to jej nie neguje i jak bys dobrze czytala to chodzi mi jedynie o to zeby nie uogolniac bo denerwuja mnie wypowiedzi ze wszystkie dziewczyny ktore pracowaly na truskawkach odrazu musza dawac dupy. mimo tych nieprzyjemnych wydarzen swoj pobyt takze wspominam milo bo gdyby bylo zle to nie chcialabym jechac i nie pisalabym zeby te co jada pierwszy raz i sie boja sprobowaly i pojechaly tylko bym im odradzala ten wyjazd. a co do warunkow mieszkalnych to napisalam ze jak zobaczylam to sie przestraszylam ale to kwestia przyzwyczajenia.wiec nie wiem o co Ci chodzi i zanim cos jeszcze napiszesz to najpierw przeczytaj uwaznie wypowiedzi.
Nio hej!! widze ze tu niewiele jest osob z KRAKOWA !! Jak ktos idzie na rozmowe do krk dajcie znac !! i do dziewczyn ktore juz byly... czy sa jakies ograniczenia co do bagazu , ile m można wziasć? i co trzeba wziasc ze soba co moze byc przydatne a czego sie szczegolnie zapomina!!! pozdrowienka!!
no Alga zawsze ma wymogi co do bagazu, jedna walizka i bagaz podreczny do 5 kg. Odnosnie walizki nie pamietam :/
Była dziś któraś w Piotrkowie?Jak było i jak długo to trwało.Ja jutro jadę a mam tak fatalne połączenie.Kto organizuje te spotkania?Te co blisko np.Łodzi jadą do Szczecina a my z południa do Piotrkowa.Trochę to nienormalne.Jeśli ktoś był dziś proszę o "relacje"jak było.
czesc wszystkim zakreconym! przebrnelam przez sito rozmow-dzisiaj w piotrkowie, liczylam ze cie spotkam-prawde mowiac sledzilam te wszystkie relacje i nie powiem- podbudowaly mnie psychicznie,zwlaszcza twoje viki. bylo ok moze ktoras byla tez dzisiaj,i zechce sie pochwalic wrazeniami - spory tlok, jak na tak rozne opinje co do placy ...i pracy
czesc dziewczyny.Ja juz jestem po "castingu",bardzo przezywałam ale było warto.W piotrkowie są dwie komisje.,czyli 4 hiszpanów.Pytają czy sie pracowało w rolnictwie ,co sie obecnie robi i takie tam.Nie prawda ze te co juz pracowaly za granicą mają pierwszenstwo.Ja powiedzialam tylko ze pracowalaam u babci w Polsce i sie dostałam.Estoy muy contenta:-)
czy można ze względów rodzinnych przełożyć wyjazd na późniejszy termin???
aha ,zapomnialam -mucho suerte :-)czyli dużo szczescia i powodzenia :-)
najlepiej jak pojdziesz do wup i sie dowiesz osobiscie. mysle ze mozna tak zrobic i jesli wszystkie z Twojego wojewodztwa pojada to Ty bedziesz musiala jechac z osobami z innego wojewodztwa ale to jest moje zdanie a jak jest w rzeczywistosci to najlepiej pojdz i sie zapytaj albo zadzwon.
Witajcie dziewczyny są może dziewczyne ze szczecina lub okolic???odezwijcie się to moje [gg]
Witajcie, byłam dziś w Piotrkowie i poszło dobrze. Ja i moje koleżanki dostałyśmy się. Teraz najważniejsze żeby tam na miejscu dobrze trafić, na jakieś w miarę normalne warunki, dobrego szefa i jakieś normalne"stare polki".....pozdrawiam i wszystkim życzę dużo szczęścia.
czy ktos moze na remolino dostal kontrakt. Tak sie firma nazywa
Madre mia!!! Todo eso para recoger fresas .....ni que fueras candidata para las proximas elecciones presidenciales.... A to was cisna...a praca przeciez musi byc bardzo bardzo ciezka, nie?
Temat przeniesiony do archwium.
481-510 z 1857