W Olsztynie nabór trwał 3 dni.Miałam wyznaczone spotkanie na godz. 9,najpierw otrzymaliśmy druki do wypełnienia:imię i nazwisko,data urodzenia,nr dowodu itd. Póżniej pracownicy WUP-u przedstawili nam 2 Hiszpanów i powiedzieli mniejwięcej na czym polega praca,co warto ze sobą zabrać,o ubezpieczeniu itd. Na rozmowę rekrutacyjną wchodziły w kolejności alfabetycznej miasta,czyli najpierw :Mrągowo,Nidzica,itd akurat Olsztyn był na samym końcu,więc z 2,5 godz czekałam,wyczytywali nas z listy ,ale już nie alfabetycznie,tylko kolejności zapisu w UP.Hiszpanie z tłumaczami siedzieli w 2 pokojach,więc jak Cię wyczytali wchodziło się do pokoju akurat wolnego.
Tłumaczka zadała kilka pytań:głównie czy pracowało się już w rolnictwie,za granicą i sytuacje rodzinną,Hiszpan też się trochę odzywał ,niestety niewiem co mówił ;) Na tych druczkach co na początku wypełniałyśmy od razu pisał: T- czyli tak,N-nie ,R -rezerwa.Później podpisawano kontrakty.
Powiedzieli nam ,że wyjazd będzie pod koniec stycznia /początek lutego.
Mam nadzieje ,że będzie jeszcze jakieś spotkanie w sprawie wyjazdu.