praca huelva truskawki

Temat przeniesiony do archwium.
841-870 z 1857
u nas na poczatku zwracal te 100 euro ktore wplacalo sie na wyjazd do Polski ale chyba sie wkurzyl bo troche dziewczyn coraz wczesniej chcialo jechac wiec kilku nie oddal, czyli stracily 100. ja nie oddalabym 100 e za podroz do hiszpanii i za malowanie campa tez bym nie dala, szkoda bardzo ze nie chcial zwrotu kosztow za benzyne jesli wozil na zakupy no i za przywiezienie na campo bo tez musial pojechac.dziewczyny nie dajcie sie zrobic w konia przewoz do hiszpanii macie darmowy i jesli cos takiego sie wydarzy to trzeba to wyjasnic pojsc do cory albo asajy do gwardii gdzie tylko sie da,(trzeba sie liczyc z tym ze za rok mozna nie pojechac ale jak ktos jest np. 1 raz to i tak nie ma pewnosci ze za rok pojedzie a 100 e to zawsze 100e no i przeciez zawsze mozna pojsc od nowa na nabory z urzedu)
Czy mogłabyś coś więcej napisać o warunkach jakie miałas na campo i gdzie byłaś,gdyż my jedziemy z koleżanką pierwszy raz i po tych wszystkich strasznych opowiedziach to jesteśmy przerażone.Skoro już tam byłaś to pewnie wiesz czy cały czas pracuje się w tych tunelach czy również na świeżym powietrzu?,i jak trzeba się ubierać do pracy(chodzi o spodnie,spodenki jakies bluzeczki itp.).Mam nadzieję że mi odpiszesz .Pa
Miałam rozmowe w grudniu w Toruniu i byłam na rezerwie, umowe podpisałam 18 stycznia i dziś dostałam telef. że we wtorek 7lutego o 12 wyjazd ze Szczecina.
Ja tez byłam 30 stycznia w Toruniu i rówież podpisałam taką umowę,ponoc do 14 lutego mają byc juz całe umowy i będzie trzeba je odebrać w Toruniu.Przewożnikiem ma być Alga a wyjazd ma byc pod koniec lutego.Jeśli wiesz cos więcej to odezwij się. :-)
do sena ! powiedz gdzie byłas ? czy twoj szef nazywał się manuel gomez dominguez ? bo wiem ze u niego tez nie jest za dobrze
Słuchaj ja też podpisałam umowę 30 stycznia W Toruniu.Do 14 lutego mają być gotowe całe umowy i trzeba będzie je odebrać także w Toruniu a wyjazd ma byc ponoć pod koniec lutego tak mówili w WUP w Toruniu.Jeśli wiesz cos więcej na ten temat to odezwij się lub ktokolwiek inny kto podisywał również 30.01 umowę Pa :-)
Do Ania76 to się dwa razy podpisuje umowy?Ja mialam rozmowy 9 grudnia i umowe podpisalam z hiszpanką!I co jeszcze raz będe podpisywać?Jade 1 raz do hiszpani ty też mialas rozmowy w grudniu?Napisz kturego pozdrawiam Aga
Ja podpisywałam 30.stycznia W Toruniu przez WUP.koleżanka kilka dni temu tam dzwoniła i powiedziano właśnie tak jak napisałam wyżej bo obie podpisywałyśmy jakieś umowy było sporo ludzi.Byli tez przy tym Hiszpanie.Pa
Czy ty jedziesz pierwszy raz ?
Tak jade po raz pierwszy i tylko raz podpisywałam umowe w WUP Toruń bez obecności Hiszpan. Nic mi nie wiadomo o potrzebie podpisywania i odbierania umowy po raz drugi w Polsce. Z tego co słyszałam druga umowa ta właściwa podpisywana jest po przyjeżdzie do Hiszpanii.
do Areczka dokąd jedziesz też czekam na telefon od przewożnika kiedy wyjazd
do Areczka dokąd jedziesz też czekam na telefon od przewożnika kiedy wyjazd
MARINA
Aniu 76 sadze na takie pytanie nikt Ci jednoznacznie nie odpowie bo jest roznie u jednych zbiera sie tylko w tunelach u innych pod golym niebem a jeszcze inni maja troche w tunelach i troche na powietrzu. wiec to wszystko zalezy od tego do jakiego trafisz pracodawcy. do pracy najlepiej isc w dlugich spodniach albo rybaczkach bo jak przyjdzie Ci pracowac pod golym niebem to mozna niezle sie spalic na sloncu a co do bluzek mozesz wziasc jakies takie zwykle podkoszulki. w te okolice gdzie jedziemy na kazdym kroku spotyka sie jakas polke jest ich po prostu bardzo bardzo duzo i co za tym idzie pracodawcow tez jest duzo i dlatego zdania sa podzielone. jedne narzekaja na szefa inne na wspolokatorki. moim zdaniem wazniejsze jest to jakie sa mieszkanki domu niz jaki jest szef bo pracuje sie 6,5 h(niektorzy wiecej jak maja nadgodziny ale nie wszedzie tak jest) i to szybko mija a pozniej caly dzien spedzasz wlasnie z nimi w swoim domu gdzie bywa roznie, wiec nie martwcie sie na zapas bo to nie ma sensu, dopiero jak bedziecie na swoim campo to zobaczycie jak jest. Zycze Wam zebyscie trafily jak najlepiej.
Ubezpieczenie wynosi tyle, ile jest w kontrakcie czyli ok. 68 euro (nie wiecej). Wszsytkie dziewczyny otrzymuja wynagrodzenie zgodnie z obowiaz. tam ukladami zbiorowymi, ktore okreslaja wysokosc wynagrodzenia w tym sektorze. Pracodawca sam odprowadza podatek i ubezpieczenie, nie musicie sie o to martwic. Wazne jest, zeby kazda z was zbierala taki paski z informacja o wysokosci wynagrodzenia, potracaniu na ubezp., podatku itp. co do ubezpieczenia to warto sie ubezpieczyc na czas podrozy do i z Hiszpanii (na wypadek np. choroby). Trzeba pamietac, ze jedziecie tam do b. ciezkiej pracy a nie na wakacje. Ale mozna zarobic i chyba warto. Pozdr
Bylas wczesniej na liscie rezerwowej?? Z tego co wiem ,to wszsytkie dziewczyny z list rezerwowych z selekcji w Toruniu, z.Gory i Szczecinie podpisza kontrakt. Pozdr
hej dziewczyny
co z rezerwa ze slaska? nic nie wiadomo? moze ktos ma jakies dobre wiadomosci? bo sama ie wiem czy sie szykowac czy nie
mój szef nazywał się domingo rodriguez niedaleko gasoliny wtedy nie przyjechal po ludzi sam tylko zgłosił że potrzebuje 8 osób i potem okazało się do kogo trafiłyśmy.Z tego campa nawet była sprawa w sądzie.Najwięcej zamieszania robiła jednak polka która była brygadzistką i zarazem jego dziewczyną a traktowała tą plantację jakby była jej własnością.Tam sie pracuje na polu nie w tunelach używałam olejku do opalania z dużym filtrem i nie spalałam sie za bardzo w krótkich spodenkach.Natomiast nie wolno było mieć koszulek na ramiączkach tylko takich szerszych.Chyba ta polka się bała o szefa żeby się nie pokusił jak dziewczyny pokażą za dużo ciała.Było przekichane z nią.
Wlasnie uslyszalam w radiu, ze grupa kobiet nie wyjechala z Zielonej G. bo kierowcy byli pod wplywem alkoholu...jeden z mezow wyczul i zatelefonowal po policje.Od razu wyszla tez sprawa pobierania oplat za tzw nadbagaz, bez zadnego pokwitowania.Zdaje sie ze bekna jak ta lala.A ta wspaniala firma to Alga...Zeby tak traktowac kobiety ktore niekiedy z desperacji opuszczaja swoje rodziny...Sumienia trzeba nie miec...Ale no coz, zawsze znajda sie ludzkie hieny...Ciesze sie, ze ktos sie za to w koncu wezmie...Pozdrowienia dla wyjezdzajacych!
mam pytanie do osob wyjezdzajacych na kontrakty. czy jest taka mozliwosc ze osoba ktora jedzie na kontrakt bedac juz w hiszpanii moze zmienic pracodawce i czy ktos zna takie przypadki?
ja też się cieszę ,że te HIENY mają nosek utarty bo to co oni robią znami To jeden wielki skandal.Przecież oni nas zmuszają do korzystania z ich usług.JA MAM BILET NA SAMOLOT ALE ALGA NIE POZWOLI MI WZIĄĆ KONTRAKTU.KONTRAKT DOSTANĘ W AUTOKARZE W DRODZE DO HISZPANII..COTO ZA PORZĄDEK.ONI NIE POPUSZCZĄ ANI JEDNEJ OSOBIE.BO KAŻDA OSOBA TO 100EURO.SAMOLOT KOSZTOWAŁ MNIE45E ,ALE NIKOGO TO NIE OBCHODZI.AUKOKAREM JEDZIE SIĘ48-50GODZIN+ 6 GODZIN POTRZEBUJĘ ŻEBY DOTRZEĆ DO ZIELONEJ GÓRY.SAMOLOTEM 3,5GODZINY.CZY TO JEST ZGODNE Z PRAWEM?MUSZĘ SIĘ DOWIEDZIEĆ DLACZEGO NIE MOGĘ LECIEĆ.KIEDY ZAWITA DO NAS CYWILIZACJA.DLACZEGO ALGA PRZETRZYMUJE MÓJ KONTRAKT
Fajnie ze pany z ALGI nareszcie sie ktos za was wział. co roku to samo problemy z wyjazdem.autobusy niesprwne chamstwo i arogancja kierowców należay im sie wziąsc za tyłki a nie 'NA NAS NIE MA MOCNYCH' to odpowiedz panow z firmy .moze w tym roku nie bede sie bała ze nas pozabijaja po drodze.
Może jest na forum z ktoś warmińsko-mazurskiego i wybiera się na truskawki???
Jadac na truskawki nie wiesz do jakiego pracodawcy trafisz (najczesciej), znasz tylko nazwe stowarzyszenia (Freshuelva, Upa Cora, Asaja-huelva). Na miejscu (czasami przed wyjazdem) dowiadujesz sie do kogo trafisz ale stowarzyszenia nie zmienisz. Mozna czasami pogadac, ze chce sie do tego czy innego bo siotra tam pracuje albo kolezanka ale nikt ci nie zagwarantuje ze trafisz do tego samego. Pozdr
my jestesmy z suwałk i jedziemy ez do hiszpanii ,tylko ze czekamy jeszcze na tel od nich,i mam nadzieje ze niedlugo sie 0dezwą.do jakiego miasta jedziesz??? pozdrawiam papa
Cześć .Mam pytanko! Czy dziewczyny,które tam są i pracują tylko 2 razy w tygodniu czy za pozostałe dni mają płacone?
czekam na odpowiedz
dziewczyny napiszcie czy za dni w kturych sie nie pracuje .Czy szef płaci
jezeli ma sie wolne od pracy szef nie wyplaca pieniedzy no bo i za co mialby nam placic za siedzenie????
Mam wiadomosci z pierwszej reki ze pogoda tam jest super slonce caly dzien i cieplo tylko porannki sa dosc zimne. Truskaweczki sa juz ladne i jest ich sporo wiec napewno wyjazdy teraz rusza pelna para. Szkoda tylko ze jestesmy znuszone jechac z Alga a nie mozemy samolotami!!!!!!!!!Wiec juz niebawem wszystkie czekajace na wyjazdy napewno dostana telefony o wyjezdzie. pozdrawiam
BARDZO DOBRA WIADOMOŚC,ŻEBY SZYBKO SIĘ SPEŁNIŁA
Temat przeniesiony do archwium.
841-870 z 1857