praca huelva truskawki

Temat przeniesiony do archwium.
1291-1320 z 1857
Dziewczyny, przeciez tych plantacji na ktorych sie pracowalo sa setki.A tych wypowiedzi o negatywnych zaledwie kilka czy kilkanascie.Ja bylam 2 lata temu i dla mnie to byla najcudowniejsza przygoda w zyciu.Napisze co mnie osobiscie dal ten wyjazd.Najbardziej oczywiscie liczylam jak kazdy na kase ale kokosow nie przywiozlam, bo urodzaj byl kiepski, rak do pracy za duzo...To ze nie chodzilysmy codziennie do pracy tez mialo swoje plusy.Nie siedzialysmy w obskurnym pokoju obgryzajac ze zgryzoty paznokcie tylko jezdzilysmy po okolicy..glownie nad ocean.Uwierzycie,ze poczatkowo wszystkie 6 razem i zawsze dojechalysmy gdzie chcialysmy?Pojechalysmy do Fatimy w Portugalii.Stac ktoras obecnie na taka wycieczke??No wlasnie.A zobaczyc naprawde warto.Dziewczyny sa rozne, ale to glownie od nas zalezy jak sobie ulozymy relacje z innymi.Wszysko mozna zalatwic na drodze pokojowej.A jesli ktos uwaza inaczej, to niech sie potem nie dziwi, ze ciagle ma z kims swoja mala "wojenke".To ,ze poradzilam sobie z tak ciezka praca(a nie znam nikogo kto sobie nie poradzil)dalo mi sile taka, ze az sama sobie sie dziwie.Zadne przeciwnosci zycia mi teraz nie straszne.Przestalam byc strachliwa i nie boje sie roznych wyzwan.Co jeszcze?O przyjazniach trwajacych do dzis juz pisalam.Schudlam tam 15 kg, opalilam sie oczywiscie.Poznalam ludzi z rozych stron:nasza kochana brygadzistke Dejwe ze swoim mezem Dajlo...Cudownych Hiszpanow.O pracujacych z nami Marokanczykach:Larbim i Abdullachu tez nie moge nic zlego napisac.Oddawali swoje skrzynki z truskawkami nowym dziewczynom w okresie probnym.Zwiedzilam cala okolice, co uwiecznilam na niezliczonej ilosci fotografii.I jak tylko mam chandre, to wyciagam te zdjecia, ech To se ne wrati!!!Dziewczyny, nie rezygnujcie!Jesli nie jestescie na cos chore przewlekle, to poradzicie sobie NA BANK!!!Gdybym nie pracowala, juz bym byla spakowana...Pozdrawiam te ktore czekaja...!buena suerte!(Powodzenia!)
...do tej Fatimy to nie na stopa...zeby ktos sobie nie pomyslal, ze te zamiast pracowac to coraz szersze kregi zataczaly...Az tak to nie.Ksiadz co roku organizuje pielgrzymke za jedyne 25 euro do Fatimy.Co za przezycie!Od razu zaznaczam,ze nawiedzona nie jestem...No to tyle...Acha, od ciaglego smiania wyrobilam sobie miesnie brzucha, pewnie zmarszczek mimicznych przybylo..ale co tam!Cos za cos!
do usnik: tez dzis tam byłam pozdrawiam cię serdecznie ! wchodziłam na 13 tą. Całą moja wiedzę teoretyczną też zawdzięczam Fresówce - to świetna dziewczyna , z taką to chocby i na koniec swiata :-)
Słoneczko ty lepiekj idz wytrzeźwiej trochę bo widzę torchę sia la la jestes
nawet mnie nie denerwuj bo ja tu już dłużej czekam ale niech ci będzie tobi e jeszcze popuszcze ala już nikomu więcej!!!! powodzenia i dużo kasy życzę!!!!
Jak wyjedziesz w połowie marca to bedzie fajnie ja w tamtym roku jechałam31marca:)
to dla mnie bez znaczenia czy na poczatku marca czy koncem miesiaca -nawet jesli pozniej to tez dobrze bo zdaze jeszcze zobaczyc biale krokusy ktore posadzilam jesienia i inne pieknosc w moim ogrodku :-)
dziekuje Wam dziewczyny za tyle cieplych slow
jak bedziecie miec jakies pytania zapraszam na moje forum na stronach gazety ja i inne zyczliwe dziewczyny doradzaja i pomagaja zwlaszcza tym co jada pierwszy raz mam nadzieje ze nasza pomoc Wam sie przyda :))))
pozdrawiam i nie martwcie sie teraz to wszystko sie szybo ruszy tam jest sliczna pogoda truskawki szybko sie czerwienia mysle ze teraz bedzie masa wyjazdow i spotkamy sie w hiszpanii bardzo bardzo szybko :))))
do Dorki. Jeśli chcesz zrezygnować z wyjazdu tylko po lekturze na forum to stosunkowo odradzam Dorka w życiu trzeba wszystkiego spróbować a jechać w ciemno odradzam niech cię Bozia broni nie dawno byłam w Grecjii Ja jestem z Białego. chcę z tobą porozmawiać na gg 3[tel]Pozdrowionka
zgodze sie z Toba ze w zyciu trzeba wszystkiego sprobowac i Dorko nie rezygnuj z wyjazdu. jesli masz szanse na wyjazd to sprobuj przeciez nie wszedzie jest tak samo to ze niektorym dziewczynom sie tak zdarzylo to nie znaczy ze we wszystkich campach tak musi byc.moja kolezanka w tym roku pojechala 1 raz i jak pisala mi to trafila dobrze wiec sprobuj nastawic sie optymistycznie i pomysl ze bedzie dobrze.tu przynajmniej masz legalna prace a w ciemno skad wiesz jak bedzie? naprawde nie warto rezygnowac tylko z powodu przeczytanych wypowiedzi a jak sama wiesz sa rozne: jedne trafily zle inne dobrze ale sama musisz sprawdzic jak Tobie tam bedzie bo inaczej nie bedziesz wiedziala i zawsze pozostanie to niewiadoma a moze byloby fajnie.jesli bedzie zle to zawsze masz mozliwosc powrotu wczesniej zarobisz na podroz i zeby zwrocilo Ci sie za zakupy wyjdziesz na 0 a przynajmniej zwiedzisz kawalek swiata. Ale mysle ze jak tam pojedziesz to z pewnoscia zostaniesz juz do konca.zobaczysz i pakuj juz walizeczki bo zaraz wszystkie bedziemy wyjezdzac:)glowa do gory
sorki ze tak dlugo nie pisalam a wiec ula jak wiem jest w isla nadal miewa sie dobrze do polski nie zjechala ,ja zas z enrike zrezygnowalam bo jako szef jest zly i rasista reszta nie komentuje szkoda slow
:))))))))))))))) już się nie boję!!!!!!!!!! jadę i bardzo się cieszę, nie zrezygnowałam chciaż miałam mnóstwo obaw. Dzięki dziewczynom z którymi rozmawiałam na gg jestem nastawiona optymistycznie.

Dziękuję:))))))))) Asi.b , Oleczce23, abecede.reneee, annax Fresówce(jesteś
wielka), wszystkim przyjaznym i życzliwym dziewczynom. Mam nadzieję, że się spotkamy w słonecznej Hiszpanii.
I tak trzymać!Nie wolno poddawać się już na początku.Wszędzie są problemy i trzeba sobie z nimi radzić, nieważne czy jest się w Polsce czy daleko....Tu łatwiej ,ale trzeba wierzyc że dobrzy ludzie istnieją i takich tam spotkamy.Nie warto rezygnować z wyjazdu ,chyba ,że ma się cos innego na oku.Nie taki diabeł straszny jak go malują ,zresztą ja miałam poprzednim razem źle ale jadę znów to znaczy ,że idzie wszystko wytrzymać.Pozdrawiam i życze wszystkim,kiedy wrócimy z sezonu żeby kazda napisała tu na tym forum,że było fajnie i cieszy się że pojechała.
do renetka (gość): :)) ja byłam na 10.00, ale zostałam do 13.00 (pod schodami), bo poznałam dziewczyny, które były już tam kilka razy i opowiadały ciekawe i przydatne historie!:) one tez wchodziły na 13.00 tak jak Ty:) a może nawet stałaś gdzieś obok?;) ja rowniez Cie pozdrawiam i - do zobaczenia w dniu wyjazdu?! pa!
Czesc kolezanko tam myślisz ze teraz się ruszą wyjazdy?Ja też mam taką nadzieje jade 1 raz i mialam rozmowy w grudniu i juz myślalam ze tylko ja zostalam i ze omnie zapomnieli.Już mnie zaczyna męczyć to czekanie i dzwonienie do Algi i pytac się co tydzień czy jestem na liście napisz prosze skąd bedziesz jechać i oco chodzi z tymi numerami bo my z zachodniopomorskiego numery mamy już od 2 tygodni i jeszcze nic nieslychać poco te numery to są numery plantacji co co????Prosze odpisz mi pozdrawiam
hej dziewczyny, ale gdzie wy wogole wydzwaniacie widze ze jestescie opcykane ja to tylko czekam i nigdzie nie dzwonie bo nie wiem gdzie i skad macie numery!kurcze juz chce jechac niech kazda da znac jak bedzie juz miala tel ok?bo cos malo dziewczyn pisze: zajebiscie wkoncu zadzwonli jade!!!!!!!! ale fajnie............ chce juz tak pozdrowionka pa
DO HISZPANII MOŻNA JECHAĆ Z CIEKAWOSCI,BO PIENIĘDZY TAM NIE ZAROBICIE.BYŁAM TAM W ZESZŁYM ROKU I KONIEC.TERAZ PRACUJĘ W WIELKIEJ BRYTANII I DOPIERO MAM PORÓWNANIE.HISZPANIA TO PORAŻKA,CHOĆ W ZESZŁYM ROKU TEŻ SIĘ ŁUDZIŁAM TAK JAK WY ŻE ZAROBIĘ ,ALE TO BAGNO.POLECAM TEN WYJAZD TYM CO NIE WIDZIAŁY HISZPANII,JA TAM BYŁAM I NIE POJADĘ DO PRACY.ŻYCZĘ POWODZENIA.
cześc kolezanko napisz tylko gdzie bylaś na rozmowach to ci podam numer tel ja bylam w szczecinie i to jest przewoznik Alga [tel]jak jedziesz z panoramą to do nich nieznam numeru ale dziewczyny tu mają.Ja też jade 1 raz pozdrawiam i życze szybkiego wyjazdu
po czesci sie z Toba zgodze. w truskawkach duzo sie nie zarobi a jeszcze porownujac do pracy w anglii to te zarobki sa smieszne.ale jesli ktos nie ma pracy w polsce to to co zarobi w tej hiszpanii tez jest czyms lepiej pojechac tam niz siedziec w domu. nie kazdy ma mozliwosc pojechania do anglii czesto ludzie sie boja bo nie znaja jezyka, nie maja nikogo kto by im tam zalatwil prace,pomogl i nie maja kasy na taki wyjazd,bo jedni znajda tam prace po 2 dniach inni po 2 tygodniach a za cos tam trzeba zyc cos jesc i gdzies mieszkac.gdyby te wszystkie kobiety mialy wybor jechania do angli czy jechania do hiszpanii to jestem pewna ze wiekszosc wybralaby anglie ale niestety musza jechac i harowac jak woly. ja tez wybieram sie do angli w czerwcu lub na poczatku lipca ale najpierw na truskawki bo nie mam kasy a troche jednak trzeba wziasc do anglii jak sie nie ma nic pewnego a zadluzac sie nie chce bo to roznie w zyciu bywa. mam nadzieje ze z pomoca innych uda mi sie znalezc prace w anglii a do hiszpanii bede jezdzila tylko w celach turystycznych zeby cos pozwiedzac i tego tez zycze innym.
nr NIE (Numero de Identificaccion de Extranjero) to numery nadawane przez policje hiszpanska kazdemu obcokrajowcowi pracujacemu w Hiszpanii. Na ich nadanie czeka sie od 2-3 tyg. do miesiaca dlatego cierpliwosci (bez nich niemozliwa jest praca legalna w Hiszpanii). I trzeba pamietac ze wyjazdy sa w miesiacach styczen luty i marzec i zaleza od biezacego zapotrzebowania pracodawcow; pozdr
hej !tez mam zamiar uciekac z hiszpani do angli gdzies w maju,bo zarobki sa o niebo lepsze.POZDRO!!
siemka skoro nie zadzwonia w marcu to znaczy ze nie pojade ale skoro podpisywalam juz tam jakis papierek tzn ze musze juz jechac nie?
jesli podpisywalas umowe to znaczy ze napewno pojedziesz wez pod uwage to ze sa jeszcze osoby rezerwowe z ktorych wiekszosc albo wszystkie nie podpisywaly jeszcze umow to one powinny sie bardziej bac o to czy pojada ale skoro organizowane sa jeszcze nabory to znaczy ze potrzebuja wiecej kobiet i wydaje mi sie ze wszystkie pojada. dzis jest 19 luty a do konca marca jest bardzo duzo czasu i napewno pojedziesz. ja w tamtym roku wyjechalam 2 kwietnia wiec tez sobie troche poczekalam.trzeba uzbroic sie w cierpliwosc i czekac na telefon a dzwonienie do firm przewozniczych albo wupu to marnotrawstwo kasy jesli przyjdzie czas na Ciebie to napewno sami zadzwonia.
Jestem ze śląska i rozmowy miałam w styczniu 12, ale narazie cisza
do aquq: Jestem trzeźwa i nie pisz, że jestem "sia la la", bo co to za określenie. Nie znasz mnie!!! Jestem szczera i otwarta. Do Hiszpanii pojedzie dużo osób, które będą się bawić, ale nie mówią o tym otwarcie na tym forum i pewnie podczas podróży do Hiszpanii też będą udawały święte. Dopiero na miejscu wyjdzie szydło z worka.
do usnik: jesli stałas pod schodami to przechodzilam obok ciebie po "druczki" do wypełnienia :-D moja swiezo wystrzyzona glowa niestety zwracala uwage :-( Do przemiłego byc moze spotkania , zycze Ci szybkiego wyjazdu trzymanko!
kolezanko czy ty już pojechałaś że się nieodzywasz?
hej ale skoro pojechalas 2 kwietnia to do kiedy bulas?kurcze ja juz bym chciala pojechac zeby szybciej wrocic i zarobic wiecej kasy!modle sie o ten tel pozdrowionka
no to w środę wyjezdzam własnie dzwonili do mnie
A z jakiego jesteś województwa??
Temat przeniesiony do archwium.
1291-1320 z 1857